Listopad, 2018
Dystans całkowity: | 49.20 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 02:24 |
Średnia prędkość: | 20.50 km/h |
Liczba aktywności: | 6 |
Średnio na aktywność: | 8.20 km i 0h 24m |
Więcej statystyk |
Praca 106/2018
-
DST
6.10km
-
Czas
00:18
-
VAVG
20.33km/h
-
Temperatura
0.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś miał być większy mróz, ale że było tylko -2 to pojechałem rowerem. Przy powrocie 0 stopni. Wkrótce będę marzyć o takiej temperaturze, bo ma być zimniej i o tym, żeby było sucho. Dojazd najkrótszą drogą, powrót trochę dłuższą, bo na jednym skrzyżowaniu nie chciało mi się czekać żeby skręcić w lewo, to skręciłem w prawo i pojechałem nieco na około. A zaraz ja z dziećmi na piłkę nożną, potem dzieci ze mną na siatkówkę :)
Praca 105/2018
-
DST
6.00km
-
Czas
00:21
-
VAVG
17.14km/h
-
Temperatura
1.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś po ponad dwutygodniowej przerwie do pracy rowerem. Różne powody były tego, że nie jeździłem. Najważniejszy to brak chęci, a poza tym to pogoda, zdrowie itp. Teraz już mam ciemno zarówno rano jak i po południu. Temperatura była przyzwoita +1 stopień i bez deszczu. Powrót troszkę dłuższą drogą, musiałem zajść do sklepu Społem, po bułeczki dla chłopaków. Akurat takie najmniejsze ze Społemu najbardziej im smakują. Więc wsparłem polską sieć - Mors będzie zadowolony :) Przy okazji jeszcze kupiłem pomidory, papryczki chili i kilka innych rzeczy, więc wracałem z torbą na kierownicy, bo plecaka dziś nie brałem. Jutro zapowiadają -7 z rana, ciekawe czy mi się będzie chciało jechać rowerem?
H-ka-Orzeszkowo-H-ka
-
DST
19.40km
-
Czas
00:52
-
VAVG
22.38km/h
-
Temperatura
1.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś po dłuższej przerwie postanowiłem wykorzystać wolną niedzielę i pojeździć. Nie musiałem nigdzie jechać, żona była w domu z dziećmi, okazja do jazdy jak mało kiedy. Dość późno mogłem wyruszyć, bo dopiero koło 15. U mnie o takiej porze już zaczyna robić się ciemno. Zresztą dziś cały dzień było szaro, mgliście i ciemno. Ale że był wtedy wolny czas to chociaż godzinkę postanowiłem pojeździłem. W powietrzu taka wilgoć, że ubranie od zewnątrz było mokre od wilgoci a od środka od potu. Fajnie wyglądały rękawiczki i broda z kropelkami rosy. Przejechałem się przez Orzeszkowo, Pasieczniki Duże i troszkę po mieście. Póki jeszcze nie było kompletnej nocy to zrobiłem kilka zdjęć:
1) Orzeszkowo - znak wskazujący drogę do chatki Baby Jagi, coś takiego tam jest, ale nie byłem więc nie powiem jak wygląda ta chatka:
2) Pasieczniki Duże - wieś położona w kilku miejscach, tu jest kilka domów od nr 1 do 21 inne są w innym miejscu. Obok bezpłatna toaleta publiczna:
3) To samo miejsce odwróciwszy się - budynek przy/w którym odbywa się skup mleka (trochę mi drgnęła ręka, a może to mgła tak zdjęcie rozmazała...)
Potem już nie było sensu robić zdjęcia, bo nic by nie było na nich widać. Poza tym to jak tylko się zatrzymałem to okulary całe zaparowane, rękawiczki mokre, że ciężko zdjąć i założyć. Ciężko się jechało po dłuższym niejeżdżeniu, ale było fajnie :) Szkoda, że najbliższa okazja do wyjazdu poza Hajnówkę, będzie najwcześniej za tydzień.
P.S. Dzięki Katana za motywację, 'urlop' się skończył, możesz coś poczytać :)
Praca 104/2018
-
DST
5.60km
-
Czas
00:16
-
VAVG
21.00km/h
-
Temperatura
8.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś już nieco zimniej niż w ostatnich dniach, przy powrocie tylko 8 stopni było na termometrze. Z atrakcji dzisiejszego dnia to miałem wymuszenie pierwszeństwa na rondzie. Ktoś chciał samochodem przede mnie koniecznie wjechać a raczej we mnie jak byłem na rondzie, ale zdążyłem mu uciec. Normalnie jechał jakby wjeżdżający na rondo mieli pierwszeństwo a nie ci co na nim są. Dobrze że jechałem środkiem pasa a nie przy krawężniku, bo mógłbym zrobić dziś jakieś 1,5km rowerem a resztę np. karetką. A tak to odbiłem jeszcze bardziej w stronę środka i samochód wyprzedził mnie po mojej prawej stronie. Powrót z pracy już na spokojnie, a jutro urlop :)
Praca 103/2018
-
DST
6.10km
-
Czas
00:18
-
VAVG
20.33km/h
-
Temperatura
12.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Zaczynamy nowy tydzień od jazdy rowerem. A poza tym to nie zaczął on się dobrze, bo żona mi się rozchorowała. Na tyle z nią źle, że nie poszła dziś do pracy, dostała antybiotyk i raczej jutro ja będę chłopaków odwoził i zabierał z przedszkola, więc będę musiał jechać samochodem. Dziś taka fajna pogoda, rano ciepło, po południu ciepło, szkoda tylko, że dzień taki krótki. Ale taka jesień jak dziś to może być. Oby tylko wszyscy byli zdrowi.
Praca 102/2018
-
DST
6.00km
-
Czas
00:19
-
VAVG
18.95km/h
-
Temperatura
16.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś jak dla mnie dzień roboczy, chociaż jak jechałem rano to można było pomyśleć, że jest niedziela, tak pusto było na ulicach. W firmie też pusto, większość ludzi wzięło urlop i mają długi weekend. Mi akurat urlop w inne dni będzie potrzebny, więc dziś pracowałem. Dojazd i powrót szybki, dziś żona nie miała pracy, ale chłopaki mieli piłkę na 16, więc nie mogłem dłużej jeździć.