paprykarz1983 prowadzi tutaj blog rowerowy

Praca 5/2017

  • DST 7.30km
  • Czas 00:24
  • VAVG 18.25km/h
  • Temperatura -3.0°C
  • Sprzęt Kross Grand Energy
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 30 stycznia 2017 | dodano: 30.01.2017

Dziś z rana było wszystko fajnie, delikatny mróz, lekko się jechało. Po południu coś się ze mną zrobiło, gdzieś o 13 zaczęło bulgotać w brzuchu i zrobiło mi się zimno i niedobrze. Jak wróciłem to praktycznie całe popołudnie i wieczór leżałem, nic mi się nie chciało jeść, brzuch bolał, głowa bolała, zimno było mimo że w domu 23 stopnie. Dopiero teraz jakby przechodzi i trochę lepiej się czuję. Nie wiem wirus jakiś, czy może zatrułem się czymś. Parę dni temu dzieci tak miały, ale one wymiotowały a ja nie. No nic może do jutra przejdzie.




komentarze
mors
| 08:09 środa, 1 lutego 2017 | linkuj bohater jednego odcinka ;))
paprykarz1983
| 05:57 wtorek, 31 stycznia 2017 | linkuj Rzeczywiście, dziś jest prawie normalnie :) Zaraz kawę wypiję to powinno być już zupełnie dobrze :)
yurek55
| 22:05 poniedziałek, 30 stycznia 2017 | linkuj To wirus jednodniowy, jutro powinno być lepiej
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ieini
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

licznik odwiedzin joomla