H-ka-Dubicze Os.-H-ka
-
DST
16.00km
-
Czas
00:36
-
VAVG
26.67km/h
-
Temperatura
16.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś Jasia wypisali ze szpitala :) po dniu zabawy z dziećmi, moglem w nocy pojeździć. Wyruszyłem o 22:22 z zamiarem pobicia kilku rekordów na stravie i wypróbowania nowej bluzy. Bluza fajna jeśli chodzi o temperaturę i wygodę ale ma jedna wadę - płytkie kieszenie w żadnej z nich nie mieści się telefon. Myślę ee tam wsadzę go do kieszeni w spodenkach i póki jechałem po Hajnówce było ok a przy szybszym kręceniu zaczął mi latać w górę i w dół. Drugi problem - rozładowała się bateria w liczniku. Wiec nie kontrolowałem czasu. Ale to nic - na przejechanych 5 odcinków na jednym pobiłem swój rekord (o 1 sekundę z 6min5sek na 6min4sek :). Miałem ciekawa sytuację na powrocie. Z oddali widziałem swiatła jakby samochód stal lub pomału jechał. Jak dojechałem do niego okazało się że to traktor z przyczepą. Myślałem że pojadę za nim ale jechał na tyle wolno, że trzeba było go wyprzedzić i starać się żeby nie dogonił. Tak jakieś 4 km uciekałem i udało się szybciej od niego przejechać fragment trasy. A jutro pobudka przed 6 i do pracy. Koniec z wylegiwaniem się do 7 :) Tym razem taka fotka: