Praca 68/2017
-
DST
8.90km
-
Czas
00:25
-
VAVG
21.36km/h
-
Temperatura
23.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś do pracy późno wyszedłem i musiałem jechać najkrótszą drogą, żeby zdążyć. Poza tym to bardzo zimno jak na ostatnie upały. O 6 rano było ledwie 9 stopni, jak jechałem to może z 11, bo nie sprawdziłem przed wyjściem to dokładnie nie wiem, ale tak czy siak było zimno. Coś ostatnio dużo rozbitego szkła spotykam po drodze. Wczoraj wjechałem w szkło, ale na szczęście nie przebiłem dętki, a dziś znowu przy jeździe powrotnej nie mogłem ominąć rozbitej butelki, bo bym wjechał pod samochód, zobaczę jutro rano czy będzie powietrze. Powrót z pracy trochę okrężną drogą - przez ul. Celną. Dojazd do Celnej przez las już prawie całkiem zarośnięty, musiałem ręce trzymać przy środku kierownicy, żeby nie poparzyć rosnącymi przy ścieżce pokrzywami. Jadąc celną jest odcinek na stravie, dziś miałem tam wiatr w plecy i udało mi się pobić mój rekord z 1:36 na 1:30. Kom wynosi 1:09, dla mnie nie do osiągnięcia, odcinek jest pod górkę i trzeba jechać 41km/h żeby mieć koma. Zdjęć dziś nie robiłem, to chociaż mapkę z powrotu wstawię:
A jazda była trochę dłuższa, bo o ok. 200m jakie dzieli moją formę od MOPS-u, nie włączałem rejestracji tego, a chciałem złożyć wniosek na kontynuację 500+ i pan w MOPSie powiedział, że nie mają druków, żebym sobie z internetu wydrukował :) bo u nich druki będą dopiero w połowie sierpnia.