Praca 99/2017 + H-ka wieczorem
-
DST
29.80km
-
Czas
01:21
-
VAVG
22.07km/h
-
Temperatura
12.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Weekend był na 0 jeśli chodzi o rower, nie miałem czasu na jazdę. Dziś za to nawet sporo pojeździłem. Do pracy i z pracy, a potem godzinkę wieczorem. Wyszło prawie 30km, warta odnotowania ilość. Pogoda wiosenna. Pierwszy dzień od dawna bez deszczu, temperatura w dzień prawie 20 stopni. Wieczorem 12, więc całkiem fajnie jak na połowę października. Wieczorem zbierają się mgły, więc pewnie jutro rano będzie to co dziś, czyli widoczność ograniczona do kilkudziesięciu metrów i cała kurtka wilgotna od pary zawisającej w powietrzu, ale lepsze to niż deszcz. Wieczorem zrobiłem 2 fotki. Pierwsza to sklep PSS Społem - pierwszy market w Hajnówce. Zanim były Biedronki i Kaufland był największym sklepem w moim mieście. Teraz rzadko go odwiedzam, bo ma ceny nieco wyższe niż we wspomnianych wyżej marketach:
Zdjęcie nr dwa - RCKiK. Już mogę je znowu odwiedzić, czekam na odpowiedni dzień. A jak odwiedzę to dostanę legitymację za oddanie ponad 6 litrów krwi, co skutkuje m. in. możliwością jazdy autobusami miejskimi w Hajnówce. Już wykryłem kurs o 6:23 do pracy, więc będzie konkurencja dla roweru ;)
A jeszcze z atrakcji to dziś jeździłem na tyle wcześnie, że trafiłem na autobus miejski i o dziwo jechał na tyle szybko, że ciężko mi było za nim się utrzymać - było w porywach 40 km/h :) Szkoda, że jechał do zajezdni, pewnie dlatego tak gnał, ale tam gdzie za nim jechałem to nie było odcinka na Stravie i nic dziś nie pobiłem, mimo że zgodnie z założeniem przez godzinę jeździłem po Hajnówce. Oto mapka z wieczornej jazdy: