Na wybory i po Hajnówce
-
DST
12.80km
-
Czas
00:41
-
VAVG
18.73km/h
-
Temperatura
0.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po 9-dniowej przerwie wsiadłem na rower. Powodem przerwy jest zima, która w końcu jest taka jak powinna być, czyli mroźna i śnieżna. Nie lubię jeździć w taką pogodę, ale lubię bikestats, więc trzeba było coś przejechać, żeby była okazja do wpisu. Głównym powodem do jazdy były dzisiejsze wybory - mamy wybory uzupełniające do rady miasta. Zmarła radna z mojego okręgu i trzeba było uzupełnić inną radną albo radnym jej miejsce. Było 3 kandydatów i nawet kilka kartek z głosami na dnie urny. Na mojej stronie do podpisu pusto, byłem pierwszy mimo godziny 14. Panie z komisji liczyły, że pierwszy i nie ostatni :) Może z 5% frekwencji będzie. Oto lokal wyborczy:
A to parking rowerowy koło szkoły:
Oczywiście większość stojaków tak wygląda - miejsce do składowania śniegu. Dziś na szczęście główne drogi były przejezdne, więc jako że do lokalu mam może 1,5km to postanowiłem pojeździć trochę po Hajnówce, żeby chociaż zrobić wpis z dwucyfrową ilością kilometrów. Oczywiście trzeba było ignorować wszystkie DDR, które wyglądają mniej więcej tak jak moja ulica:
Większość ulic osiedlowych tak wygląda, że nie widać gdzie ulica a gdzie chodnik, czy jak u mnie trawnik. Znaczy chodnik czasem widać, jak ktoś z mieszkańców odśnieży, co oczywiście nie jest u mnie normą, a raczej wyjątkiem. Przynajmniej temperatura była korzystna, jakieś 0 stopni. Jutro nad ranem ma być -9, więc znowu trzeba będzie samochodem jechać. Ale przynajmniej śniegu póki co nie przybędzie. A dziś śniegu mam tyle:
I tyle:
Jeszcze mapka na koniec i to by było na tyle, do usłyszenia jak będzie cieplej :)
komentarze