Praca 10/2018
-
DST
5.60km
-
Czas
00:19
-
VAVG
17.68km/h
-
Temperatura
4.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś po raz trzeci w tym tygodniu pojechałem rowerem do pracy i po raz trzeci wracałem w deszczu. Zaczynam się przyzwyczajać i mimo złej pogody miałem natchnienie do robienia zdjęć. Dystans mizerny to chociaż zdjęć trochę powstawiam, bo pisać nie ma za bardzo o czym.
1) Stojak na rowery pomału się wyłania spod śniegu, ale ma być zimniej i znowu padać, więc pewnie wkrótce znów zniknie:
2) Brązowy łańcuch, nie chce mi się smarować, jak wybiorę się gdzieś poza Hajnówkę to go nasmaruję, a dla kilku kilometrów nie chcę:
3) Dziś nie robili nic przy torach to podjechałem bliżej i sprawdziłem co tam się dzieje. Póki co to trochę szyn pozwozili:
4) Taka sobie ulica, dobrze że nie mieszkam przy niej:
5) I na koniec bałwan w fazie rozkładu. Robiliśmy go z chłopakami w sobotę i postał jeden dzień póki go temperatura nie zabiła, ale jeszcze walczy z klimatem i nie ulega całkowitemu unicestwieniu:
No i tyle, jutro jazda samochodem, mam takie sprawy do załatwienia po pracy, które wymagają czystych butów i suchych spodni :)