Hajnówka nocą 4/2019
-
DST
20.30km
-
Czas
00:54
-
VAVG
22.56km/h
-
Temperatura
13.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś miałem możliwość pojeździć 20 km wieczorem. Tak sobie wymyśliłem, że jak będę miał czas i chęć to 20 km jest jak na teraz odpowiednim dystansem do jazdy wieczorami. Nie zajmuje za dużo czasu, a zawsze po iluś tam takich dwudziestkach forma będzie lepsza. Wiatr się uspokoił w porównaniu do tego co w dzień wyrabiał, chociaż jak na godzinę po 21 to wiało całkiem nieźle. Temperatura fajna 13 stopni. Postanowiłem wykorzystać wiatr do bicia rekordów na Stravie i mimo, że nie jestem w formie to na 3 odcinkach gdzie się starałem - pobiłem swoje PR. Tak jak patrzę na Stravę to zdaje się, że już wszystkie moje Komy mi pozabierali. Trzeba będzie znowu walczyć. Ale np. miałem dziś jeden taki odcinek gdzie przy Komie kiedyś jechałem średnią 39 km/h a dziś przy 30 km/h było mi ciężko, mimo że z wiatrem. Na Koma teraz trzeba mieć tam ponad 40,7 km/h, może latem dojdę do tego poziomu. Tam gdzie pobiłem swoje rekordy to o Komach nie ma co marzyć, strata jest bardzo duża do liderów. Dziś zrobiłem zdjęcie - Urząd Miasta oświetlony świątecznie, napis brzmi (jakbyście nie rozczytali): "Wesołych Świąt" i trzy jajeczka z prawej strony :)
No i jeszcze mapka: