Czerwiec, 2017
Dystans całkowity: | 335.10 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 14:35 |
Średnia prędkość: | 22.98 km/h |
Liczba aktywności: | 18 |
Średnio na aktywność: | 18.62 km i 0h 48m |
Więcej statystyk |
H-ka-Starzyna-Granica PL-Dubicze-H-ka
-
DST
58.00km
-
Czas
02:32
-
VAVG
22.89km/h
-
Temperatura
24.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wyszedłem na rower po obiedzie o 14 z zamiarem dojechania do granicy polsko-białoruskiej. Byłem w kilku miejscach przy granicy, ale nigdy nie byłem w okolicach Starzyny. Jazda do Starzyny bezproblemowa, zajęła godzinkę, około 23km. Czasem była żwirówka, a nawet w jednej wiosce bruk, to i średnia kiepska, ale to nic, dziś jechałem turystycznie a nie sportowo. Jak już miałem ok 1km do granicy to spotkałem patrol straży granicznej. Pytali co ja tu robię i gdzie jadę, a ja że jadę do Hajnówki i wyjechałem z Hajnówki :) Chcieli dokumenty, ja oczywiście nie mam, bo i po co mi na rower dokumenty. Spisali moje dane i powiedzieli, żeby nie przechodzić pasa granicznego bo za to jest mandat 500zł. Czas od czasu wręczają takie mandaty, a potem chwalą się w internecie. Więc dojechałem tylko do szlabanu, pas graniczny ledwo było widać:
Dalej nie jechałem. A na przykład parę km stąd, w Opace Dużej droga idzie tuż przy pasie granicznym... Potem wracają znów ich mijałem i mówię, że wracam, bo nic ciekawego nie ma na Białorusi ;) W sumie to mieli jakaś rozrywkę dzięki mnie, bo nikt tam nie jeździł za ten czas co byłem. Dalej pojechałem jeszcze dalej od cywilizacji:
Wieś Nikiforowszczyzna z kilkoma domami. Aż dziw że był znak wjazdowy nowego typu. Kolejna miejscowość to Wygon, ale dojeżdżając tam spostrzegłem wielkiego psa i zdecydowałem się zawrócić, bo musiałbym tuż koło niego przejechać, a nie wiedziałem czy był przyjaźnie nastawiony. Ogólnie to niezbyt fajnie się jeździ daleko od cywilizacji - psy biegają luzem, często nie ma ogrodzeń posesji, a jak raz na ruski miesiąc zobaczą kogoś obcego to muszą szczekać i biec koło roweru, a po drogach żwirowo piaskowych niezbyt się ucieka i na moich slickach 26x1,5 można się łatwo wywalić. Dobrze, że nie mam węższych opon, bo takiej wycieczki raczej bym nie pojechał. Wracałem więc do domu. Oto krzyż w Starzynie:
Powrót drogą o najlepszej nawierzchni przez Werstok i Dubicze Cerkiewne, a potem już ścieżką rowerową najlepszą w okolicy, bo przez cały czas gładki asfalt do Hajnówki. Miałem przyjemność, że jakieś 5km od Hajnówki wyprzedził mnie chłopak na szosie. Jechałem jakieś 27km/h i raczej przy takiej prędkości to ja wyprzedzam innych, a tu trafił się ktoś szybszy. Chciałem jechać za nim, ale średnio mi to szło. Powoli, ale jednak się oddalał. Może to był ktoś z Bikestats? I na koniec mapka:
Praca 45/2017
-
DST
8.20km
-
Czas
00:24
-
VAVG
20.50km/h
-
Temperatura
22.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś wyszedłem na tyle wcześnie, że droga do pracy była dłuższa niż powrót. Zainteresowała mnie ulica Pogodna:
Tak ona wygląda:
Dziś było pogodnie i pewnie dlatego zwróciłem na tą ulicę uwagę. Przejechałem się nią, a ona krzyżuje się z ul. Letnią i Wiosenną :)
Oto mapka z porannej jazdy:
Powrót najkrótszą drogą. Dziś praktycznie jak co dzień nie mam czasu na dłuższą jazdę po pracy. Może jak już wszystkie drzewa przygotowane na zimę przywiozę z wioski, porąbię i poskładam to będę miał czas na jazdy ok. 20 kilometrowe z pracy do domu. Jeszcze parę popołudni muszę poświęcić drzewom :) Dziś poszło ładne - 2 kursy zdążyłem zrobić. Zostało tylko pociąć i porąbać.
Praca 44/2017
-
DST
5.90km
-
Czas
00:18
-
VAVG
19.67km/h
-
Temperatura
21.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś mój rower przewoził nietypowy bagaż - 3 tyczki do potrzymania kwiatów. Wczoraj sprzątaczka umyła mi okno w pokoju. Mam kilka kwiatków i na tyle się rozrosły, że były oparte o okno i przywiązane sznurkiem od rolety :) Przy myciu musiała pani tą konstrukcję rozebrać i postanowiłem w jakiś inny sposób doprowadzić kwiatki do porządku. Dziś wiozłem patyki przywiązane do ramy, a jeszcze muszę przywieźć kiedyś większe doniczki i przesadzić kwiatki, ale to zostawię sobie na deszcz jak będę samochodem jechał do pracy, bo niewygodnie będzie wieźć doniczkę z ziemią rowerem.
Miałem fantazję i zrobiłem pętelkę mostową :) Mamy w Hajnówce kilka mostów na rzeką Leśną. Oto jeden z nich:
A tak wygląda rzeka:
Może dobrze nie widać, ale w rzece pływają butelki i puszki po piwie zamiast ryb. Poza tym to pętelka była ryzykowna, bo po drugiej stronie rzeki było sporo pokruszonego szkła na drodze. Mam nadzieję, że o 15 będę miał powietrze w obu kołach. Na szczęście było powietrze i wróciłem normalnie.
Praca 43/2017
-
DST
12.20km
-
Czas
00:34
-
VAVG
21.53km/h
-
Temperatura
26.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wczoraj z rana miałem sporo czasu na jazdę, bo udało się parę minut wcześniej wyjść z domu, zrobiłem pętelkę po osiedlu Podlasie. Powrót też na około, na dole mapka z powrotu. Dziś jestem rozczarowany pogodą. Jak wstałem to padało, więc zaplanowałem jazdę samochodem, a jak wyszedłem z domu to już deszcz się skończył i można było jechać rowerem, ale już nie miałem czasu, tym bardziej że musiałbym jeszcze błotniki założyć, żeby mieć plecy czyste. A była szansa na cały tydzień do pracy i z pracy rowerem...
Praca 42/2017
-
DST
7.60km
-
Czas
00:22
-
VAVG
20.73km/h
-
Temperatura
21.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wczoraj jadąc samochodem zobaczyłem, że już są nowe tabliczki ze zmienionymi nazwami ulic, więc miałem pomysł na zrobienie dziś zdjęcia. Było tak:
Jest tak:
Jeszcze kilka innych sąsiednich ulic zmieniło nazwy na Agatowa, Kryształowa itp. Ciekawe kiedy google mapy i osm zmienią na mapach nazwy na aktualne. Powrót z pracy jak co poniedziałek najkrótszą drogą, może jutro ją sobie wydłużę.
H-ka-Budy-Białowieża-H-ka
-
DST
44.00km
-
Czas
01:40
-
VAVG
26.40km/h
-
Temperatura
19.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś pojechałem do Białowieży. Pomyślałem, że skoro mieszkam blisko od Białowieży to warto wstawić jakąś jazdę tam na bikestats. Wyjechałem o 14:15 i miałem czas do 16. Rok temu jeździłem do Białowieży to zeszło mi 2 godziny, ale przejechałem całą wieś. Teraz pojechałem przez jak to u nas mówią "Trójmiasto" Budy-Teremiski-Pogorzelce, a wracałem główną drogą, do centrum Białowieży nie wjeżdzałem - akurat zmieściłem się w zakładanym czasie.
1) Budy:
2) Białowieża:
3) Wyjazd z Białowieży:
4) Skręt do rezerwatu - dziś tam nie byłem, nie było czasu.
5) Skręt do rezerwatu - widok z drugiej strony:
I mapka (oczywiście prędkość max się nie zgadza- jakieś 35 było max)
Praca 41/2017
-
DST
7.70km
-
Czas
00:26
-
VAVG
17.77km/h
-
Temperatura
21.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś przed wyjazdem do pracy poszedłem do sklepu i wydawało się, że mimo 11 stopni jest ciepło, ale jednak jadąc rowerem ciepło nie było. Dobrze, że miałem plecak to przynajmniej w plecy było mi ciepło. Po południu temperatura w sam raz. Przy 2. śniadaniu dowiedziałem się, gdzie kiedyś w Hajnówce była oczyszczalnia ścieków. Pojechałem zobaczyć to miejsce. Teren ogrodzony, nie chciało mi się przez płot przełazić, za to zrobiłem zdjęcie obok - trawa wyższa od roweru:
Praca 40/2017
-
DST
6.30km
-
Czas
00:20
-
VAVG
18.90km/h
-
Temperatura
18.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś zdecydowanie zimniej niż w ostatnich dniach. Chyba jesień się zbliża. Wiatr też był i duże zachmurzenie, jeszcze tylko deszczu zabrakło. Do pracy i z powrotem krótką drogą, nic ciekawego po drodze nie było.