Październik, 2018
Dystans całkowity: | 151.80 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 07:06 |
Średnia prędkość: | 21.38 km/h |
Liczba aktywności: | 17 |
Średnio na aktywność: | 8.93 km i 0h 25m |
Więcej statystyk |
Praca 94/2018
-
DST
23.40km
-
Czas
01:00
-
VAVG
23.40km/h
-
Temperatura
18.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś w końcu miałem czas pojeździć po pracy. Zrobiłem 20km, pogoda idealna, prawie bez wiatru, ciepło :) Zrobiłem kilka zdjęć:
Kapliczka na skrzyżowaniu w Nowoberezowie:
Znak w Nowoberezowie, fascynujące jest to, że ma kolor rdzy zamiast zielonego:
Pociąg koło wsi Progale:
Pociąg pojechał do Hajnówki:
Dziś miałem taką chęć na jazdę, że nawet 2 PR na Stravie zdobyłem. Wyjątkowo wiatr wiał ze wschodu i na tych odcinkach gdzie miałem z wiatrem to pobiłem swoje rekordy, mimo że byłem w cywilnym stroju z plecakiem na plecach. Oby częściej takie czwartki się trafiały :) Mapa z powrotu:
Praca 93/2018
-
DST
5.60km
-
Czas
00:17
-
VAVG
19.76km/h
-
Temperatura
16.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś jazda do pracy dość podobna do wczorajszej. Dojazd i powrót tą samą trasą. Różnica taka, że przy powrocie było jeszcze cieplej niż wczoraj. Parę minut później wyszedłem z pracy i musiałem dość szybko jechać, żeby żona do swojej pracy się nie spóźniła. Jak mi nic niespodziewanego nie wypadnie to jutro będę miał czas wracać z pracy trochę dłuższą drogą.
Praca 92/2018
-
DST
5.60km
-
Czas
00:17
-
VAVG
19.76km/h
-
Temperatura
13.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś rano nie byłem przekonany do roweru. Temperatura zimowa, zaledwie plus 1. Ci co parkowali samochody na dworze to mieli z rana skrobanko. Mimo to zmobilizowałem się do jazdy rowerem. Teraz i tak muszę się ciepło ubierać bo w pracy zimno, więc nie zmarzłem, a na powrocie było mi już całkiem dobrze jeśli chodzi o temperaturę. Planuję wszystkie dni w tym tygodniu przejeździć rowerem, zostały jeszcze tylko 3. Zawsze lepsze te 5 km dziennie niż nic :)
Praca 91/2018
-
DST
6.30km
-
Czas
00:19
-
VAVG
19.89km/h
-
Temperatura
9.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
W weekend 2 wyjazdy do Białegostoku, w sobotę rodzice z dziećmi na wycieczkę z przedszkola a w niedzielę dzieci z rodzicami na zakupy korzystając z pracującej niedzieli. U mnie tak jest, że jak coś trzeba kupić to trzeba jechać do Białegostoku, bo w Hajnówce albo nic ciekawego nie ma, albo drogie, albo rozmiaru nie ma. Np. trzeba było kupić chłopakom buty do gry w piłkę na hali, od września chodzą na treningi i w tych butach co mają to się ślizgają. W Hajnówce o ile byłyby rozmiary to zapłaciłbym za jedną parę tyle co w Białymstoku za dwie, podobnie kurtki, spodnie itp. Więc czasu na jazdę rowerem w weekend nie miałem. Dziś do pracy i z pracy rowerem, Rano całkiem przyjemnie, kilka stopni powyżej zera, po południu stopni 9, więc sporo zimniej niż wczoraj, ale i tak jazda mnie rozgrzała po całodziennym marznięciu w pracy, gdzie mam w biurze temperaturę 18 stopni - w sam raz do rąbania drzewa, do pracy przy kompie nie. Ale tak to jest, że szewc bez butów chodzi, tak samo producent kotłów robi kotły klientom a na zrobienie ogrzewania sobie nie ma czasu. Dobrze, że do zimy daleko :)
Praca 90/2018
-
DST
6.80km
-
Czas
00:24
-
VAVG
17.00km/h
-
Temperatura
11.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś spory wiatr, ostatni odcinek przy dojeździe miałem centralnie w twarz i jechałem może 15 km/h albo mniej. Powrót też w dużym wietrze. Dobrze, że przynajmniej słońce świeciło, to mimo wiatru było całkiem przyjemnie. Zajechałem do centrum, tam pojawiły się nowe rzeźby, oto jedna z nich:
Do paczkomatu
-
DST
11.00km
-
Czas
00:32
-
VAVG
20.62km/h
-
Temperatura
8.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś kiepska pogoda, do pracy pojechałem samochodem, ale nadrobiłem to wieczorem jazdą do paczkomatu. Miałem wysłać paczkę i akurat trafiłem na przerwę w opadach, więc myślę pojadę rowerem. Jak już umieściłem paczkę w paczkomacie to szkoda mi było wracać najkrótszą drogą, zrobiłem kółeczko po Hajnówce, tak żeby w razie deszczu mieć blisko do domu. Na szczęście nie padało w czasie mojej jazdy i dycha wpadła. Trzeba jeździć chociażby po tyle, żeby chociaż 2000km mieć na koniec roku.
Paczkomat na ul. Orzeszkowej:
Mapa:
Praca 89/2018
-
DST
5.60km
-
Czas
00:17
-
VAVG
19.76km/h
-
Temperatura
12.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wczoraj nie chciało mi się jechać rowerem do pracy, tak po prostu z wygody i lenistwa pojechałem samochodem. Miałem czas i pogoda była wystarczająco dobra, tym nie mniej nie pojechałem. Dziś już jednak zmobilizowałem się i pojechałem rowerem. Rano nieco cieplej - dobijało do 5 stopni. Po południu 12, ale wiatr wiał dość mocno, więc nie odczuwało się szczególnie tego ciepła. Jazda bez historii, dojazd najkrótszą drogą, powrót jedną z najkrótszych. A zaraz ja z dziećmi na piłkę, potem dzieci ze mną na siatkówkę :)