H-ka-Trywieża-Rzepiska-Kotówka-H-ka
-
DST
30.20km
-
Czas
01:21
-
VAVG
22.37km/h
-
Temperatura
6.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Udało się znaleźć godzinkę na rower. W końcu deszcz nie padał i choć było dość zimno i pół drogi pod wiatr to i tak fajnie się jechało, szczególnie drogą część trasy, bo wtedy było z wiatrem. Trasę obrałem tak, żeby sprawdzić jaką prędkość maksymalną osiągnę w jednym z najlepszych do tego miejsc w mojej okolicy, czyli jadąc z górki za Trywieżą. Średnio to wyszło, bo było pod wiatr - licznik pokazał 42km/h, endomondo 44km/h. Można będzie spokojnie ponad 50 wyciągnąć przy lepszych warunkach pogodowych, bo był zapas w kręceniu pedałami. Przed zmianą korby to ledwie 40 wyciskałem w tym miejscu. Kilka zdjęć.
1) Nietypowy wiatromierz - jakaś torebka, ciekawe czy ktoś ją tam specjalnie zawiesił, czy niechcący się uczepiła.
2) Woda na polu.
Dziś byłem świadkiem rozmowy. Jeden rolnik pyta drugiego - robiłeś już coś na polu. Odpowiedź - tak, łowiłem ryby. Tyle deszczu, a wcześniej śnieg i porobiły się jeziora na polach.
3) Cerkiew prawosławna w Dubinach
I jeszcze mapka na koniec:
Praca 15/2017
-
DST
13.30km
-
Czas
00:37
-
VAVG
21.57km/h
-
Temperatura
7.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś z rana zdążyłem przed deszczem, potem padało pół dnia, a póki wyszedłem z pracy to przestało i nawet w miarę ulice wyschły. Co ciekawe rano było cieplej niż po południu, chyba ochłodzenie nadciąga ;) Dziś powrót okrężną drogą. Jak sobie planowałem którędy wracać, to odkryłem, że jest jeden odcinek na stravie w Hajnówce, gdzie nie mam zmierzonego czasu, więc przejechałem go dziś. Czas słaby - najpierw było przepuszczanie pieszych na przejściu, potem samochód wyjeżdżał tyłem z parkingu i musiałem prawie się zatrzymać, a poza tym przez część ul Piłsudskiego jest nierówna DDR, gdzie musiałem wolniej jechać. Kiedyś wieczorem się tamtędy przejadę, to trochę go poprawię. Po drodze spotkałem ciekawy pojazd, nawet nie wiem co to jest:
A to ulica Księżycowa, dla Roberta, który je kolekcjonuje.
I mapka z powrotu:
Do apteki
-
DST
4.20km
-
Czas
00:11
-
VAVG
22.91km/h
-
Temperatura
8.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś rano padał deszcz i pojechałem do pracy samochodem. Trochę mi smutno, już o 7:15 nie padał i nie padał cały dzień, jakby tak przestał pół godziny wcześniej to bym rowerem pojechał. Wieczorem okazało się, że trzeba pojechać do apteki, więc dzień nie był do końca stracony pod względem rowerowym. Dystans marny, ale przynajmniej trochę się poruszałem.
Praca 14/2017
-
DST
7.80km
-
Czas
00:23
-
VAVG
20.35km/h
-
Temperatura
6.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś pogoda dopisała, można było jechać rowerem do pracy. Powrót z okazji początku astronomicznej wiosny ulicą Wiosenną, co udokumentowałem zdjęciem.
Wiosna nie rozpieszcza, chłodno, wilgotno i wietrznie, może z upływem czasu będzie ładniejsza pogoda. Mapka z powrotu:
Hajnówka wieczorem
-
DST
11.60km
-
Czas
00:32
-
VAVG
21.75km/h
-
Temperatura
3.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś miałem jeździć w dzień i już wyszedłem po rower, a tu telefon od ojca, żeby do niego pojechać w pewnej sprawie samochodem. No i nic z jazdy nie wyszło. Za to po 19 znalazłem pół godziny, przestał padać deszcz i wiać wiatr i można było pokręcić się po mieście. Miałem w planie bicie rekordu na stravie na ul. Batorego. Brakuje mi tam 3 sekund do com'a. Ta ulica ma światła na jednym ze skrzyżowań i największa trudność to wpasowanie się z jazdą, żeby było zielone. Dziś były 3 podejścia - wszystkie nieudane. Ale pewnie nawet jakby było zielone to sił by zabrakło na pobicie rekordu. Za to na innym odcinku poprawiłem się o 1 sekundę :) No nic, będzie cieplej, więcej jazd i mniej ubrań i czasy będą lepsze. Mam dziś 1 zdjęcie - Orlen, ciekawe czy gdzieś w Polsce macie droższe paliwo niż o mnie?
I mapka:
Praca 13/2017
-
DST
5.90km
-
Czas
00:18
-
VAVG
19.67km/h
-
Temperatura
8.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś jestem zadowolony z pogody. Zapewne jakbym miał dostępny samochód to bym nim jechał, bo zanosiło się na deszcz. Rozpadało się na szczęście jak już byłem w pracy, a jak wychodziłem z pracy to przestało padać, nawet świeciło słońce. Dziś w końcu mogłem zarejestrować samochód, ale mimo tego jutro wybieram się rowerem do pracy. Jutro nie muszę się już bardzo śpieszyć do domu, to może w końcu jakieś zdjęcia porobię z jazdy. W poprzednich latach to nawet w środku lata chyba nie miałem takiego tygodnia, żeby cały tydzień jeździć, bo to albo deszcz, albo coś załatwić po pracy, albo jakiś inny powód. A teraz trochę z przymusu, trochę z chęci będzie 5 dni na rowerze :)
P.S. A niech to... Dziś rano zachodzę do garażu po rower, a tam kompletny flak w tylnym kole :( no i nie będzie całego tygodnia na rowerze :(
Praca 12/2017
-
DST
6.50km
-
Czas
00:19
-
VAVG
20.53km/h
-
Temperatura
8.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś znów jazda bez historii, z rana najkrótszą drogą, bo zaczynało padać. Po południu ładna pogoda, ale nie miałem czasu na jazdę. Fajnie że jutro żona ostatni dzień ma szkolenie, to może w piątek będę mógł trochę na około wracać z pracy. Ale parodia z kurierem. W poniedziałek odebrał ode mnie paczkę z tablicami rejestracyjnymi. Ani wczoraj, ani dziś nie dotarła ona do odbiorcy. Jak zaczęliśmy wyjaśniać czemu, to się okazało, że dla kuriera tego co ode mnie odebrał, wpadła paczka gdzieś pod siedzenie i zamiast ją puścić dalej, to jeździła z nim. Mam nadzieję, że jutro będzie w Olsztynie i że zdążę przed weekendem zarejestrować samochód.
Praca 11/2017
-
DST
8.30km
-
Czas
00:28
-
VAVG
17.79km/h
-
Temperatura
8.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś rowerem do pracy, w międzyczasie do dentystki i do domu. A jutro zanosi się na jazdę w deszczu, bo jeszcze nie mogłem dziś samochodu zarejestrować i pozostaje rower :)
Praca 10/2017
-
DST
6.80km
-
Czas
00:19
-
VAVG
21.47km/h
-
Temperatura
8.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Jubileuszowy dziesiąty wyjazd do pracy. W porównaniu do zeszłego roku jest postęp. Rok temu dziesiąta jazda była w czerwcu. Dziś pobiłem swój rekord na jednym z odcinków na stravie o 4 sekundy. Z 44sek zrobiłem 40. Jeszcze 3sek i będę w pierwszej piątce.
Praca 9/2017
-
DST
6.50km
-
Czas
00:18
-
VAVG
21.67km/h
-
Temperatura
8.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś do pracy naprawionym rowerem. Przy powrocie zdobyłem niechcący jeden puchar na stravie, mimo że nie starałem się, to rower sam szybko jechał :) Dziś do 12:30 w pracy, a teraz popołudnie z dziećmi. Żona ma szkolenie i przez 2 tygodnie jeździ do Białegostoku i ja po przedszkolu zajmuję się chłopcami, więc w przyszłym tygodniu będą dystanse podobne do dzisiejszego. Może w niedzielę uda się coś więcej pojeździć.