Dookoła Charbrowa
-
DST
7.30km
-
Czas
00:21
-
VAVG
20.86km/h
-
Temperatura
19.0°C
-
Sprzęt Wypożyczony
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pierwsza jazda na moim nadmorskim urlopie. Dystans symboliczny, ale przynajmniej jest co wpisać. Dziś po powrocie z Łeby do naszej kwatery włączyliśmy dzieciom filmy na kompie i był czas pojeździć. Wybór roweru trwał prawie tyle co jazda :) Oto co miałem do wyboru:
Takie sprzęty, że nie mogłem się zdecydować, który jest najmniej dobity i którym wrócę na kołach i się nie rozsypie po drodze :) Ten najbliżej wydawał się najlepszy, mój syn troszkę nim jeździł, ale dla mnie okazał się za mały. Już miałem wziąć trekkinga na 28" kołach, ale ze był bez biegów to zrezygnowałem. Wziąłem tego górala co stoi tu jako drugi. Miał przerzutki z tyłu, nawet działały, dość dużo powietrza w kołach i opony takie w miarę szosowe. Siodełko za nisko, ale to nic, czułem się jak na rowerze wodnym dziś w parku rozrywki w Łebie.
Drogi boczne są tu bardzo fajne, ładny asfalt prowadzący do wsi z 5 domami, gmina sporo zarabia na turystach więc może ładne drogi budować :) Za znakiem "romb" skręcam w prawo i mam wakacyjny dom, a do Łeby 11km:
Kościół w Charbrowie:
A to skrzyżowanie z wiatrakiem w tle (dużo tu tych wiatraków):
Na następną jazdę wybiorę jakiś inny sprzęt, to może mi chociaż z górki będzie dobrze jechał. Dużo tu górek a tym co jechałem to i pod górkę i z górki było ciężko jechać. Po dzisiejszej jeździe 7km czułem jak swoim rowerem 20 :)
I na koniec mapka i pozdrowienia dla Katany, którą miałem przyjemność wczoraj poznać "w realu" :)
komentarze
W Łebie wypożyczalnie były na tydzień chyba za 25 zł widziałam ;)). We Władysławowie o ile pamiętam to 80 zł za 1 dzień ....