Praca 86/2018
-
DST
5.60km
-
Czas
00:18
-
VAVG
18.67km/h
-
Temperatura
12.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wczoraj rano padał deszcz, więc jeździłem do pracy samochodem. Dziś było sucho, można było jechać rowerem. Dawno nie było tak zimno, ledwie 3 stopnie z rana. Nie wziąłem rękawiczek i zmarzłem w ręce, ale ogólnie to było spoko. Na jutro muszę przygotować rękawiczki, ma być jeszcze zimniej. Przy powrocie sporo cieplej, do tego świeciło słońce, więc ładnie mnie grzało przez czarną kurtkę. Jedynie wiatr silny zniechęcał do jazdy. Podziwiam jak inni jeżdżą w taką wichurę pod wiatr. Ja to po kilku kilometrach miałbym dość i jakbym chciał (mógł) dziś gdzieś jeździć to najwyżej po lesie, albo z wiatrem :)
Wczoraj miałem akcję klejenia dętek. Zakleiłem 3szt - jedną wąską i dwie szersze. Na wąskiej jest druga łatka, kolejnym razem już ją wywalę. Na jesień, zimę, wiosnę mam zamiar założyć moje wcześniejsze, szersze opony 26x1,5, więc bardzo możliwe, że szerokie dętki będą potrzebne w razie gumy. Jedna z tych dętek to oryginał Dębica, kupiona razem z rowerem i po około 18 latach dopiero druga łatka na niej. Ta dętka ma gumę wyraźnie grubszą niż pozostałe, które kleiłem i które kupowałem stosunkowo niedawno w porównaniu do Dębicy.