Lipiec, 2017
Dystans całkowity: | 421.40 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 18:06 |
Średnia prędkość: | 23.28 km/h |
Liczba aktywności: | 24 |
Średnio na aktywność: | 17.56 km i 0h 45m |
Więcej statystyk |
Praca 60/2017
-
DST
7.20km
-
Czas
00:23
-
VAVG
18.78km/h
-
Temperatura
22.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś po raz 60 w tym roku do pracy rowerem, rok temu 60 jazda była 19 grudnia i to była ostatnia jazda rowerem do pracy w 2016 roku, więc postęp jest znaczny. Teraz tydzień urlopu, we wtorek jadę nad morze :) A na poniedziałek planowałem konkretniejszą jazdę z większą ilością kilometrów z okazji tego że mam urlop, ale wg prognoz ma być przez tydzień słońce a akurat w poniedziałek deszcz, no nic, jeśli będzie deszcz to nie pojeżdżę, ale mam nadzieję, że deszcz przesunie się na poniedziałkowy wieczór. W weekend raczej nie będzie czasu na jeżdżenie, bo będę miał sporo innych zajęć, chyba że wieczorami o ile będzie cieplej, bo jak będzie tak jak teraz czyli 12 stopni, to dla mnie za zimno na jeżdżenie.
Hajnówka nocą (KOM)
-
DST
12.50km
-
Czas
00:31
-
VAVG
24.19km/h
-
Temperatura
17.5°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Zachęcony wczorajszym zbliżeniem się na 6 sek. do koma na jednym z odcinków w Hajnówce, pojechałem dziś jeszcze raz tamtędy i jest kom :) Dziś pogoda bardzo zbliżona do wczorajszej - bez wiatru, dość ciepło, idealne warunki. Pobiłem lidera aż o 5 sekund, co tym cenniejsze że nie jeżdżę szosą, tak jak większość liderów na stravie. Poza tym to pokręciłem się trochę po Hajnówce. Na innym odcinku mam 2 miejsce i 10 sekund straty, teraz chyba o ten odcinek będę walczył, albo jakiegoś innego poszukam, gdzie będą perspektywy na poprawę, bo te 10 sekund to już ciężko będzie zmniejszyć. A jutro zanosi się na jazdę samochodem z powodu przewidywanego deszczu.
Ciekawie nazwany odcinek - powinno być 3 Maja a nie 2 Maja :)
Praca 59/2017
-
DST
7.20km
-
Czas
00:27
-
VAVG
16.00km/h
-
Temperatura
28.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wczoraj wylali asfalt na skrzyżowaniu przez, które prawie codziennie jeżdżę. Dziś jadąc do pracy przejechałem się całą remontowaną ulicą Nowowarszawską sprawdzić jak idzie przebudowa, liczyłem że więcej asfaltu będzie, ale zaraz za skrzyżowaniem on się kończy. Dziś ładna pogoda to może będą dalej wylewać. Zazwyczaj jeżdżę do pracy tak jak ten zielony samochód czyli skręcam tu w prawo:
Wracałem też tą samą drogą, ale nic się nie zmieniło, znaczy zmieniło coś na poboczach, ale asfaltu tyle samo co rano.
Hajnówka nocą
-
DST
12.70km
-
Czas
00:30
-
VAVG
25.40km/h
-
Temperatura
18.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś nie pojechałem do pracy rowerem tylko samochodem i to był dobry wybór, bo zgodnie z prognozą po południu padało, najpierw umiarkowanie, a o 15:04 lunęło tak, że ulicami płynęły rzeki. Póki z samochodu wszedłem do domu to miałem koszulkę mokrą :) Padało intensywnie przez kilkanaście minut a potem jeszcze jakąś godzinę padało ale już słabiej. Po 22 jak dzieci poszły spać wyszedłem pojeździć. Pogoda świetna, po opadach już ulice wyschły, temperatura 18 stopni, bez wiatru. Pojeździłem po Hajnówce, na kilku odcinkach pobiłem swoje rekordy, na jednym walczę o koma, dziś zabrakło mi 6 sekund, muszę średnią prędkość zwiększyć z 33,4 na 35,5 km/h na niespełna jednokilometrowym płaskim odcinku. Da się zrobić :) Końcówkę jechałem 38 km/h ale początek był za wolny. Trochę nogi rozruszałem, można iść spać, jutro już bez deszczu ma być i mogę rowerem do pracy jechać. Mapka:
Praca 58/2017
-
DST
7.20km
-
Czas
00:23
-
VAVG
18.78km/h
-
Temperatura
27.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś nie chciało mi się wstawać i dość późno wyszedłem, w związku z tym do pracy krótką drogą. Powrót trochę dłuższy, pojechałem wykupić OC na samochód, a potem do domu bo po 16 znajomy ma przyjechać. Dziś upalnie :)
H-ka-Czyże-Łoknica-Orla-H-ka
-
DST
52.00km
-
Czas
02:08
-
VAVG
24.38km/h
-
Temperatura
24.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś wyjechałem wcześniej niż wczoraj i miałem więcej czasu na jazdę. Pogoda piękna, na jazdę nie miałem planu, jedynie to chciałem jechać tam gdzie nie ma lasu, żeby się trochę opalić. Więc odpadał kierunek do Białowieży i do Narewki (tam zawsze odpada, bo jest zła droga i duży ruch). Pojechałem najpierw na zachód - pod wiatr, dziś sporo mocniejszy niż wczoraj. Średnia była sporo gorsza niż wczoraj, dopiero w drugiej połowie jazdy trochę przyspieszyłem. Dziś kilka zdjęć:
1) Cerkiew w Czyżach:
2) Wiatraki koło Orli:
3) Wiatraki w innym miejscu koło Orli, z bliska:
4) Tablica dwujęzyczna:
I tym sposobem w weekend zrobiłem setkę rozłożoną na 3 dni :) Mapka:
H-ka-Trywieża-Kuraszewo-Kojły-H-ka
-
DST
36.10km
-
Czas
01:24
-
VAVG
25.79km/h
-
Temperatura
26.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś nie planowałem jechać rowerem, a jednak pojechałem. Z rana skosiłem trawę, przyciąłem tuje, posprzątałem to co przyciąłem i koło 14 miałem jakąś godzinkę na jazdę. Wg wczorajszych prognoz po południu miało padać, ale chyba przesunie się na wieczór, bo już chmur coraz więcej. Pojechałem najpierw zjechać z górki za Trywieżą, prędkość nieszczególna, niecałe 50 km/h, a to jest jedno z najlepszych miejsc w okolicy do bicia rekordów. Ogólnie jestem zadowolony z jazdy - pierwsza część średnia była 27 km/h, potem trochę spadła, ogólnie 25,7. Jak wyjeżdżałem to bateria w telefonie miała tylko 18%, bałem się, że nie zapisze mi całej trasy, ale jak wróciłem do domu to było 10%, więc ok. Zrobiłem jedno zdjęcie - cerkiew w Kuraszewie:
No i jeszcze mapka:
H-ka-Nowosady-H-ka
-
DST
19.20km
-
Czas
00:44
-
VAVG
26.18km/h
-
Temperatura
15.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś nie byłem w pracy i dopiero o 22 miałem czas pojeździć. Pojechałem do Nowosad i z powrotem. Było tam kilka odcinków na stravie, na których mogłem pobić swoje rekordy. Na jednym z nich o długości 5km miałem średnią ponad 30km/h, miejsce 9 na 61 osób. Niezbyt lubię taką trasę jak dziś, bo tam jest ścieżka rowerowa na całym odcinku Hajnówka-Nowosady, na której są co chwila wjazdy na posesje. Dziś jechałem drogą a nie ścieżką - nawierzchnia bardzo dobra, za to duży ruch jak na późną porę. Dziś był jakiś festyn w Narewce i chyba ludzie wracali, a po drugie to mogli też wracać z Pronaru z Narwi druga zmiana co kończy pracę o 22. Przejechałem się jeszcze przez Hajnówkę, liczyłem że może światła wyłączą na skrzyżowaniu Batorego i 3 Maja, ale nie, jeszcze działały, więc nie chciało mi się walczyć o rekordy na 3 Maja. Jest tam jeden odcinek, gdzie niezbyt dużo mi brakuje do Koma, ale powalczę o niego jak światła będą wyłączone. Zdjęć nie robiłem, mogę mapkę wstawić:
Praca 57/2017
-
DST
9.50km
-
Czas
00:26
-
VAVG
21.92km/h
-
Temperatura
22.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś trochę cieplej niż w ostatnich dniach i nie zanosi się na deszcz. Nawet wracając z pracy było mi nieco za ciepło. Dziś jechałem z plecakiem i miałem plecy mokre. Powrót trochę dłuższą drogą, ale niebyt długą, bo nie mam dziś za bardzo czasu na jazdę. A jutro jednodniowy urlopik :)
Ścieżka przez las zarosła pokrzywami. Musiałem ręce trzymać blisko siebie, bo jakbym trzymał w standardowym miejscu - na chwytach to miałbym palce poparzone pokrzywami. I mapka z powrotu na koniec:
Praca 56/2017
-
DST
9.40km
-
Czas
00:28
-
VAVG
20.14km/h
-
Temperatura
18.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś znowu do pracy była dłuższa jazda niż powrót. Jak zwykle w ostatnich dniach po 15 miało padać a że jeszcze wracając musiałem zrobić zakupy to pojechałem tylko do Biedronki i do domu. No i faktycznie rozpadało się o 16. Rano z kolei coraz zimniej, jak wstałem to było ledwie 10 stopni, a jak wyjeżdżałem to 12. Ciekawe kiedy w końcu będzie normalne lato...