Praca 98/2018
-
DST
5.40km
-
Czas
00:15
-
VAVG
21.60km/h
-
Temperatura
18.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś dojazd i powrót z pracy najkrótszą drogą. Prawie w tym samym czasie, ledwie 3 sekundy różnicy. Musiałem szybko wracać, bo miałem szkolenie z Rodo, ale na szczęście skończyło się o 15 i zdążyłem żonę wymienić w pilnowaniu dzieci. A jutro czwartek, jedyny dzień w którym ewentualnie mogę dłużej z pracy wracać.
Praca 97/2018
-
DST
6.50km
-
Czas
00:21
-
VAVG
18.57km/h
-
Temperatura
17.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś dojazd dłuższy niż powrót. Jadąc do pracy zajechałem na Orlen odebrać paczkę, która wczoraj tam do mnie przyszła. To mój ulubiony punkt odbioru paczki wysyłanej pocztą polska z możliwością odbioru w punkcie, gdyż poczta u mnie jest otwarta od 7:30 do 19:00, a Orlen cały czas. Poza tym na poczcie zazwyczaj są kolejki, trafiają się problematyczni klienci, którym coś tam nie pasuje i stoją przy okienku kilkanaście minut tacy. Na Orlenie raczej nie ma tego typu sytuacji. A wracając zajechałem do paczkomatu, żona zamówiła sobie buty przez internet, sprzedający wybrał najmniejszy gabaryt skrytki i ledwo co dałem radę wyciągnąć pudełko, było wciśnięte na styk jeśli chodzi o wysokość. Widać że paczkomaty rozwijają się w Hajnówce, nie dość że mamy 3 takie maszyny, to ten najwcześniejszy z którego zazwyczaj korzystam został powiększony o nowe skrytki. Chciałem zrobić zdjęcie, ale za dużo ludzi tam się kręciło w okolicy i mi się odechciało, może innym razem.
Praca 96/2018
-
DST
5.40km
-
Czas
00:15
-
VAVG
21.60km/h
-
Temperatura
18.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś do pracy i z pracy najkrótszą drogą, wpis czysto statystyczny, do 100 jazd coraz bliżej a do rekordu jeszcze sporo. Rano w czapce, rękawiczkach, ciepłej bluzie i kurtce. Przy powrocie większość ubrań wylądowała w plecaku. Ale lepiej jak jest tak, niż jak będzie i rano i po południu zimno.
H-ka-Dubicze Osoczne-H-ka
-
DST
18.30km
-
Czas
00:46
-
VAVG
23.87km/h
-
Temperatura
12.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wczoraj nie miałem czasu na rower, a dziś mogłem pojeździć dopiero wieczorem. Wyszedłem po 18 i póki nie było zupełnie ciemno to wyjechałem poza Hajnówkę do Dubicz Osocznych, wróciłem drogą Bielsk-Hajnówka, troszkę po mieście i do domu. Nieco za lekko się ubrałem, w dzień było w ciepło i to mnie trochę zmyliło. Niby temperatura wysoka 12 stopni, ale bez słońca i wiaterek to trochę chłodziło. Nawet nie chciało mi się do 20 km dokręcać. Zarobiłem za to 2 zdjęcia. Fontanna:
Jedna z trzech nowych rzeźb, po krokodylu teraz jakiś ludek koło banku:
No i mapka:
Zadziwiające jest to, że zrobiłem jeden PR, mimo że wydawało mi się, że jechałem wolno. Czasem są takie niespodzianki. A od jutra może kolejne 5 dni jazdy rowerem do pracy. Pogoda ma być, wolnego nie planuję, więc może się uda.
Praca 95/2018
-
DST
6.60km
-
Czas
00:21
-
VAVG
18.86km/h
-
Temperatura
18.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś zakończyłem tydzień roboczy kompletem jazd rowerem. Dopiero drugi raz takie coś w tym rok, poprzednio pełny tydzień przejeździłem w kwietniu. Powrót przez nadleśnictwo, sprawdziłem jak wygląda remont ul. Celnej i wygląda tak:
Tam jest fajny odcinek ze Stravy - jedzie się pod górkę. Jak zrobią nową drogę to będzie można znowu bić tam rekordy, po gładkim asfalcie będzie łatwiej niż po dziurawym. A potem miałem zamknięty szlaban i pociąg do Siedlec:
No i to było na tyle, nie miałem dziś czasu na dłuższą jazdę.
Praca 94/2018
-
DST
23.40km
-
Czas
01:00
-
VAVG
23.40km/h
-
Temperatura
18.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś w końcu miałem czas pojeździć po pracy. Zrobiłem 20km, pogoda idealna, prawie bez wiatru, ciepło :) Zrobiłem kilka zdjęć:
Kapliczka na skrzyżowaniu w Nowoberezowie:
Znak w Nowoberezowie, fascynujące jest to, że ma kolor rdzy zamiast zielonego:
Pociąg koło wsi Progale:
Pociąg pojechał do Hajnówki:
Dziś miałem taką chęć na jazdę, że nawet 2 PR na Stravie zdobyłem. Wyjątkowo wiatr wiał ze wschodu i na tych odcinkach gdzie miałem z wiatrem to pobiłem swoje rekordy, mimo że byłem w cywilnym stroju z plecakiem na plecach. Oby częściej takie czwartki się trafiały :) Mapa z powrotu:
Praca 93/2018
-
DST
5.60km
-
Czas
00:17
-
VAVG
19.76km/h
-
Temperatura
16.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś jazda do pracy dość podobna do wczorajszej. Dojazd i powrót tą samą trasą. Różnica taka, że przy powrocie było jeszcze cieplej niż wczoraj. Parę minut później wyszedłem z pracy i musiałem dość szybko jechać, żeby żona do swojej pracy się nie spóźniła. Jak mi nic niespodziewanego nie wypadnie to jutro będę miał czas wracać z pracy trochę dłuższą drogą.
Praca 92/2018
-
DST
5.60km
-
Czas
00:17
-
VAVG
19.76km/h
-
Temperatura
13.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś rano nie byłem przekonany do roweru. Temperatura zimowa, zaledwie plus 1. Ci co parkowali samochody na dworze to mieli z rana skrobanko. Mimo to zmobilizowałem się do jazdy rowerem. Teraz i tak muszę się ciepło ubierać bo w pracy zimno, więc nie zmarzłem, a na powrocie było mi już całkiem dobrze jeśli chodzi o temperaturę. Planuję wszystkie dni w tym tygodniu przejeździć rowerem, zostały jeszcze tylko 3. Zawsze lepsze te 5 km dziennie niż nic :)
Praca 91/2018
-
DST
6.30km
-
Czas
00:19
-
VAVG
19.89km/h
-
Temperatura
9.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
W weekend 2 wyjazdy do Białegostoku, w sobotę rodzice z dziećmi na wycieczkę z przedszkola a w niedzielę dzieci z rodzicami na zakupy korzystając z pracującej niedzieli. U mnie tak jest, że jak coś trzeba kupić to trzeba jechać do Białegostoku, bo w Hajnówce albo nic ciekawego nie ma, albo drogie, albo rozmiaru nie ma. Np. trzeba było kupić chłopakom buty do gry w piłkę na hali, od września chodzą na treningi i w tych butach co mają to się ślizgają. W Hajnówce o ile byłyby rozmiary to zapłaciłbym za jedną parę tyle co w Białymstoku za dwie, podobnie kurtki, spodnie itp. Więc czasu na jazdę rowerem w weekend nie miałem. Dziś do pracy i z pracy rowerem, Rano całkiem przyjemnie, kilka stopni powyżej zera, po południu stopni 9, więc sporo zimniej niż wczoraj, ale i tak jazda mnie rozgrzała po całodziennym marznięciu w pracy, gdzie mam w biurze temperaturę 18 stopni - w sam raz do rąbania drzewa, do pracy przy kompie nie. Ale tak to jest, że szewc bez butów chodzi, tak samo producent kotłów robi kotły klientom a na zrobienie ogrzewania sobie nie ma czasu. Dobrze, że do zimy daleko :)
Praca 90/2018
-
DST
6.80km
-
Czas
00:24
-
VAVG
17.00km/h
-
Temperatura
11.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś spory wiatr, ostatni odcinek przy dojeździe miałem centralnie w twarz i jechałem może 15 km/h albo mniej. Powrót też w dużym wietrze. Dobrze, że przynajmniej słońce świeciło, to mimo wiatru było całkiem przyjemnie. Zajechałem do centrum, tam pojawiły się nowe rzeźby, oto jedna z nich: