Praca 114/2017
-
DST
6.40km
-
Czas
00:20
-
VAVG
19.20km/h
-
Temperatura
1.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dawno nie jeździłem, więc dziś jak już mogłem to mimo zapowiedzi śniegu wybrałem się rowerem do pracy. Zaraz Wam napiszę skąd taka długa przerwa. Otóż główny powód to ślub siostry mojej żony. Przy okazji tego jeździłem po teściów na Ukrainę a w poniedziałek odwoziłem ich z powrotem. Rzecz jasna, było kilka dni urlopu w pracy. A weekend zajęty weselem, poprawinami, dbaniem o gości itp. Mam nadzieję, że jestem usprawiedliwiony :)
Co to jazdy, to po 1,5 tygodnia przerwy, jest już ciemniej, zarówno rano jak i po południu. Zimno to od dawna jest, ale jakoś nieszczególnie zmarzłem. Powrót miałem w padającym deszczo-śniegu. Taki widok zastałem po wyjściu z pracy:
Siodełko w śniegu, inne części roweru mokre. Ale fajnie było jechać, bo dziś w pracy miałem nieprzyjemną rozmowę z szefem, więc dobrze mi zrobiło przewietrzyć umysł. Poza tym to dostałem kamieniem w szybę samochodu - kolejne wydatki :( Żeby nie kończyć smutno to fotka plakatu ze stacji benzynowej na Ukrainie:
Taka śmieszna reklama zapinania pasów :)
Praca 113/2017
-
DST
5.10km
-
Czas
00:15
-
VAVG
20.40km/h
-
Temperatura
4.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś w zasadzie mogę napisać to samo co wczoraj. Jazda do i z pracy najkrótszą drogą. Jak patrzę w przyszłość to dobre i to, bo w przyszłym tygodniu całkiem możliwe, że wcale nie pojeżdżę rowerem. W środę wyjeżdżam na 2 dni z Hajnówki, a na początku tygodnia też może nie być czasu na jazdę, a jeśli nawet to co najwyżej na tak krótką jak dziś. Byle do wiosny :)
Praca 112/2017
-
DST
5.30km
-
Czas
00:17
-
VAVG
18.71km/h
-
Temperatura
4.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś tylko do pracy i z pracy, bez jazdy okrężną drogą. Czasu nie było na dłuższą jazdę. Zdjęć też nie ma.
Praca 111/2017
-
DST
13.90km
-
Czas
00:41
-
VAVG
20.34km/h
-
Temperatura
5.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś w końcu przejechałem jednego dnia ponad 10km. Rano przed pracą zamiast zwykłych 2,6km były 4, a powrót był przed Bielszczyznę i miałem prawie 10. Śmiesznie to wygląda na Endomondo. Wyświetla mi się moja dzisiejsza jazda jako rekord listopadowy - 9,88km :) Ładny rekord w połowie miesiąca, ale jak się nie jeździ w weekendy ani wieczorami to tak to wychodzi niestety. Dzisiejszą jazdę mógłbym zatytułować "Tęczowa", tyle że wolę liczenie jazd do pracy niż wymyślanie tytułów. A tęczowa dlatego, że przykuła moją uwagę ulica Tęczowa w Hajnówce. Oto ona:
Stoją przy niej dwa nowe domy, a na lewo miejsce na dwa kolejne. Lubię obserwować zachodzące zmiany. Zobaczymy co będzie za rok w tym miejscu, bo wygląda na rozwojowe, oby tylko mieszkańcy nie ugrzęźli w błocie :) Ciekawa jest też korelacja nazwy ulicy z otaczającym krajobrazem - jest tam tęczowo, a jak będzie wszystko urządzone, to będzie jeszcze bardziej tęczowo. Muszę kończyć pisanie, na koniec mapka z powrotu:
Praca 110/2017
-
DST
5.70km
-
Czas
00:18
-
VAVG
19.00km/h
-
Temperatura
3.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dawno mnie tu nie było... Nie jeździłem ostatnio rowerem, pod koniec minionego tygodnia niezbyt dobrze się czułem i odpuściłem jazdę. W weekend nie było czasu. Dziś pojechałem do pracy. Dojazd najkrótszą drogą, powrót w zasadzie też, tyle że zaliczyłem kantor po drodze. Nie lubię przerw w jeździe. Muszę teraz zdjęć a potem założyć: światełka, licznik, rękawiczki, opaski na spodnie. Im zimniej i ciemniej to coraz więcej tego potrzeba. Przejechałem się koło dworca i zrobiłem zdjęcie. Dziś stał pociąg towarowy o niewiadomej zawartości, przy okazji kontrola czasu.
Praca 109/2017
-
DST
5.30km
-
Czas
00:18
-
VAVG
17.67km/h
-
Temperatura
6.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś wyjątkowo krótka jazda, rano najkrótszą drogą i powrót też najkrótszą. Coś mnie dziś gardło boli. Na szczęście poza tym czuję się dobrze, więc może nie będę chory. Zrobiłem dziś zdjęcie. Dworzec od strony miasta, chyba jeszcze nie robiłem zdjęcia dworcowi w takim ujęciu:
Praca 108/2017
-
DST
6.30km
-
Czas
00:18
-
VAVG
21.00km/h
-
Temperatura
7.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś rano piękne mgły, niewiele było widać, a szczególnie nieoświetlonych rowerzystów nie było widać. Ja wziąłem światełka, ale zapomniałem o liczniku i okularach. A szkoda, bo przez to zajechałem o 10 minut za wcześnie do pracy a mogłem ze 2 kilometry za ten czas dokręcić. Od mechanika było 3,3km, a w powrotnej drodze 3km bo pojechałem nieco inaczej. Olej i filtry wymienione, ale czeka mnie jeszcze wymiana końcówki drążka i może czegoś jeszcze. Teraz muszę pojechać na stację diagnostyczną, żeby mi na szarpakach dokładnie sprawdzili czy coś jeszcze jest do wymiany w zawieszeniu. A jutro będę na urlopie 1 dzień, ale czasu na jazdę raczej nie będzie, niestety... Dziś zdjęć nie ma, nie zobaczyłem po drodze nic wartego uwiecznienia.
Praca 107/2017
-
DST
6.10km
-
Czas
00:19
-
VAVG
19.26km/h
-
Temperatura
8.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś piękna pogoda, w końcu wyschły ulice i na powrocie z pracy dość ciepło. Nie miałem dziś czasu na jazdę to tylko 6km ale lepiej 6 niż nic. Jutro będzie ciekawiej, bo wsadziłem rowerem do samochodu i pojadę rano odstawić samochód do mechanika na wymianę oleju, filtrów i pojadę od niego rowerem do pracy. Zmieniłem mechanika i ten co teraz to już nie jest koło mojej pracy. Na szczęście jutro nie zanosi się na deszcz więc problemu z dojazdem nie przewiduję. Dziś zrobiłem zdjęcie pięknego skwerku i pięknych bloków w Hajnówce:
Latem były tu fontanny i wieczorne miejsce spotkań młodzieży, teraz jest pusto i można było zdjęcie pstryknąć.
Praca 106/2017
-
DST
7.50km
-
Czas
00:23
-
VAVG
19.57km/h
-
Temperatura
8.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś w końcu po serii deszczowych dni nie padało. Mogłem pojechać do pracy rowerem. Z rana trochę wcześniej się wybrałem i zrobiłem 3,5km, powrót 4km za sprawą tego, że byłem umówiony do fryzjerki i jechałem przez miasto. Fotek dziś nie robiłem, za to wstawię zdjęcia z Białorusi, gdzie byłem samochodem w środę. Zrobiłem wizę wielokrotnego wjazdu na 3 miesiące i będę teraz regularnie odwiedzał naszych wschodnich sąsiadów.
1) Miasto Wysokie - park w centrum z pomnikiem i czerwoną gwiazdą:
2) Wioska Pogranicznaja (czy jakoś tak) tuż za granicą. Gmach poczty, a przed nim głowa Lenina:
Byłem na Białorusi pierwszy raz po 10 latach, nie zauważyłem zmian :)
Praca 105/2017
-
DST
7.00km
-
Czas
00:23
-
VAVG
18.26km/h
-
Temperatura
4.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś zapowiada się brak deszczu. Wiatr dalej ogromny i temperatura niska, ale mimo to pojechałem rowerem. Pierwszy raz w tym roku założyłem zimową kurtkę. Pod koniec jazdy do pracy było trochę za ciepło, ale się nie spociłem, więc był dobry wybór z ubraniem. Za ostatnie dni tyle deszczu napadało, że nasza rzeka Leśna widać że jest rzeką. Latem robiłem zdjęcie w tym miejscu to pływały butelki i puszki, a dziś pływali państwo kaczyńscy - kaczorka z kaczorem:
Pojechałem tamtędy całkiem niechcący, bo jadąc najkrótszą drogą do pracy jest przejazd kolejowy i często o godzinie 6:45 jedzie tam pociąg towarowy. Nie chcąc czekać aż przejedzie mogę pojechać kawałek dalej i przejechać pod wiaduktem, tak dziś zrobiłem. Powrót w miarę szybki, bo o 17 mieliśmy gości i nie chciałem się spocić :)