Hajnówka nocą 3/2019
-
DST
20.60km
-
Czas
00:55
-
VAVG
22.47km/h
-
Temperatura
11.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś dopiero wieczorem miałem możliwość pojeździć. Wcześniej m.in. grałem z moimi chłopakami 2 godziny w piłkę, czułem to w nogach i już średnio mi się chciało jeździć, ale że było 11 stopni i bez wiatru to stwierdziłem, że trzeba budować formę i jak nie ma możliwości jazdy w dzień to pojeżdżę w nocy. Na starcie ustawiłem sobie na liczniku dystans (zazwyczaj wyświetlam sobie zegarek) i celem było pokonanie 20km. Dziś najlepiej mi się jechało między 10 a 15 kilometrem. Ale ogólnie rzecz biorąc to mimo zmęczenia, dwudziestka ładnie weszła, dużo lżej mi się jechało niż wczorajszą pięćdziesiątkę. Teraz kilka dni mogę pojeździć wieczorami lub praca-dom, a potem znowu tydzień przerwy, bo na majówkę wyjeżdżam rodzinnie i nie będę miał do dyspozycji roweru. Mapka:
H-ka-Narewka-Teremiski-H-ka
-
DST
52.50km
-
Czas
02:29
-
VAVG
21.14km/h
-
Temperatura
13.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś pogoda była całkiem dobra za wyjątkiem tego że padał deszcz, wiał wiatr i było zimniej niż w ostatnich dniach. Ale że miałem wolny czas to nie narzekałem na to tylko zrobiłem pierwszą pięćdziesiątkę w tym roku. Przejechałem się do Narewki, żeby zobaczyć jak wygląda droga z Narewki w stronę Białowieży. Jest taki skrót przez las, gdzie w poprzednim roku zrobili asfalt. Spotkało się to oczywiście z protestami ekologów, ale mimo wszystko droga jest. Trochę dziwnie ona jest oznakowana, bo z na obu końcach jest czerwone kółko z białym środkiem, czyli znak zakaz ruchu i jakiś tam dopisek, że nie dotyczy służb leśnych. Może droga nie jest oddana do użytku i stąd takie oznaczenie, bo jak wcześniej była tam szutrówka to normalnie można było samochodem tam jechać. Asfalt trochę nie dorobili, kilka kilometrów zabrakło do kolejnego asfaltu Pogorzelce-Teremiski-Budy. Ale tam gdzie nie było asfaltu była wyrównana i twarda szutrówka, jechało się prawie równie dobrze jak po asfalcie. Jazda po lesie mnie nudzi, ciągle tylko drzewa, nie ma znaków, że np. za 5 km będzie miejscowość jakaś tam, ale ma taką zaletę że wiatr jest mniejszy i może deszcz też mniejszy niż na otwartej przestrzeni. Nie miałem natchnienia do zdjęć, zrobiłem ledwie 2.
To wydało mi się ciekawe, że "średnia budka" Małej czy dużej nie widziałem po drodze, może w innym miejscu są takie.
A tu kończy się asfalt, zrobiłem żeby na Stravie mi zaznaczyło gdzie jest to miejsce. A zobaczyłem że jadąc w prawo też dojechałbym do Hajnówki zmniejszając ilość kilometrów kosztem gorszej drogi. Ja wolałem jechać prosto.
Pierwsze 30 km poszło leciutko, dalej zaczęły się schody, bo nie mam kondycji, a że ostatni fragment miałem pod wiatr to jechałem momentami 15 km/h. No cóż, w przyszłości to nie powinno się powtórzyć, taka wolna jazda :)
A na koniec zdjęcie z przed paru dni, byłem w wielkim białostockim markecie, gdzie widziałem taki trunek z dedykacją dla naszego kolegi. Ciekawe czy wypiłby? Ja nie, szkoda mi kasy, za 5 zetów mogłem sobie kupić 2 piwa "normalne" zamiast jednego morsowego :)
I jeszcze mapa:
Praca 12/2019
-
DST
7.20km
-
Czas
00:29
-
VAVG
14.90km/h
-
Temperatura
18.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Witam po dwóch tygodniach przerwy. Jeden tydzień chorowałem, a drugi tydzień dzieci zabierałem od dziadków i musiałem jeździć do pracy samochodem. Wszystko przez strajk nauczycieli. Żona jako że pracuje w szkole prywatnej miała przesunięte lekcje na godziny wcześniejsze. U chłopaków do środy strajkowało przedszkole. Dobrze, że dziadek mógł się chłopakami zająć. Od czwartku wszystko wróciło na chwilę do normy, bo po świętach chyba będzie kontynuacja strajku. Dziś rano 2 stopnie, po południu 18. Spora różnica. Rano było za zimno, potem za ciepło. Wpadłem po pracy do kolegi na działkę zobaczyć jak kiełbasy wędzi, dziś wziął wolne w pracy, żeby przygotować jedzenie na Wielkanoc. Potem jeszcze na mieście kilka spraw i dom. Teraz parę dni wolnego, może w końcu znajdę czas pojeździć, a jak nie to już teraz życzę wszystkim, którzy to czytają Wesołych Świąt!
Praca 11/2019
-
DST
5.90km
-
Czas
00:19
-
VAVG
18.63km/h
-
Temperatura
16.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś po dniu przerwy znów rowerem do pracy. Rano 5 stopni, po południu 16. Jakby było zimniej to bym nie jechał, bo coś mnie gardło boli ostatnio. Ale że było ciepło to się zdecydowałem. Powrót przez miasto, zajechałem do Skoku Chmielewskiego, gdzie w 2004r. miałem lokatę, od tego czasu nie miałem z nimi styczności, aż w tym tygodniu pani mnie zaprosiła, żeby uaktualnić moje dane :) Telefon był aktualny, więc się dodzwoniła. Adres, dowód itp już się pozmieniały za te 15 lat. Okazało się, że mam tam 30zł udziału członkowskiego, który musiałem wpłacić jak zakładałem lokatę. Stwierdziłem że chcę go zlikwidować i zlikwidować swoje uczestnictwo w tej firmie. Poszło bez problemów, ale najlepsze jest to, że po wypłatę tych 30zł mam się zgłosić po 1 lipca 2020 roku :) OK zapisałem w kalendarzu i się zgłoszę, będę miał na przyszłoroczne wakacje :)
Praca 10/2019
-
DST
5.50km
-
Czas
00:16
-
VAVG
20.62km/h
-
Temperatura
12.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś zgodnie z zaleceniem Yurka - co drugi dzień rowerem do pracy. Rano było +2 co w odróżnieniu od wczorajszego -2 sprawiło, że można było pojechać rowerem. Dobrze, że założyłem cieplejszą bluzę pod kurtkę, to przy dojeździe było w miarę komfortowo, a na powrocie trochę za ciepło, dobrze że silny wiatr chłodził. Jechać pod wiatr za to nie było dobrze. Jutro wypada dzień bez roweru, ale jak będzie na plusie rano to raczej się nie powstrzymam przed jazdą.
Praca 9/2019
-
DST
5.30km
-
Czas
00:16
-
VAVG
19.88km/h
-
Temperatura
9.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
W tym miesiącu od pierwszego dnia jadę rowerem do pracy. Nie wiem jak będzie dalej, bo dziś nie miałem do dyspozycji samochodu, ale po pracy go odebrałem, więc jutro trudniej będzie o mobilizację do jazdy rowerem, tym bardziej, że ma być mróz. Dziś miałem na 11 do pracy, więc było już dość ciepło, ale nie tak jak w weekend. Szkoda, że w weekend nie miałem możliwości pojeździć, pogoda była idealna. No nic może za tydzień się uda.
Praca 8/2019
-
DST
7.40km
-
Czas
00:29
-
VAVG
15.31km/h
-
Temperatura
11.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po bardzo długiej przerwie pojechałem do pracy rowerem. Rano 0 stopni i pewnie jakbym miał do dyspozycji samochód to pojechałbym nim, ale że wstawiłem do lakiernika to musiałem inaczej dotrzeć do pracy. Popełniłem duży błąd i nie założyłem rękawiczek, dobrze że mam blisko to nic wielkiego się przez to nie stało. Przy powrocie już przyjemniej, 11 stopni. Załatwiłem kilka spraw na mieście i po pół godzinie byłem w domu.
H-ka-Budy-H-ka
-
DST
26.80km
-
Czas
01:09
-
VAVG
23.30km/h
-
Temperatura
9.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś znalazłem godzinkę na jazdę. Z okazji wiatru pojechałem do lasu. Najpierw w stronę Białowieży asfaltem, czyli DW 689, potem odbiłem na Budy i powrót żwirówką - Green Velo. Fajnie się jedzie rowerem po serwisie. Jak jechałem asfaltem to miałem średnią ok. 25km/h, potem rzecz jasna spadła, bo żwirówka dość nierówna i musiałem wolniej jechać. Po zmianie opon mogę sobie pozwolić na jazdę gorszymi drogami. A oto kilka zdjęć. Patrzcie i podziwiajcie, bo jak tak dalej będzie to będziemy zamiast drzew rosnących oglądać drzewa leżące - coraz więcej tego. Tak wygląda las przy drodze do Białowieży nie tylko tu, ale przez praktycznie całą drogę:
Przy Green Velo mamy np. taki rezerwat pieńków po drzewach:
Ogólnie to masakra, mało kiedy jeżdżę po puszczy, ale wygląda to coraz gorzej :( A na koniec coś dla fanów starych znaków, znalazłem taki okaz:
I mapka:
Hajnówka nocą
-
DST
12.10km
-
Czas
00:32
-
VAVG
22.69km/h
-
Temperatura
8.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś w końcu odebrałem rower z serwisu i mogłem pojeździć. Fajne uczucie jak nie muszę obawiać się przeskakiwania łańcucha, tylko naciskać i jechać. Nic nie przeszkadza w jeździe, wszystko płynnie chodzi w rowerze, teraz pozostaje ćwiczyć swoją kondycję. Pogoda dopisała, 8 stopni, niewielki wiatr. Ograniczyłem się do pół godzinki, bo trzeba obejrzeć jak Biało-czerwoni grają z Austriakami. A jutro będzie możliwość na jazdę do pracy rowerem i może trochę po pracy.
Praca 7/2019
-
DST
5.40km
-
Czas
00:17
-
VAVG
19.06km/h
-
Temperatura
5.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wczoraj nie udało mi się dodać wpisu, całe popołudnie Bikestats nie działało, a wieczorem oglądałem mecz i nie chciało mi się siadać przy kompie. Wczoraj wiatr lżejszy za to znów zimno. Musiałem znów założyć zimową kurtkę, czapkę i rękawiczki. Dziś też bym tak się ubrał i pojechał, ale pojechałem samochodem a rower wsadziłem do bagażnika i po pracy zawiozę go do Bielska do serwisu na wymianę napędu i przegląd, smarowanie wszystkiego, regulacje itp. Mam nadzieję, że mi to szybko zrobią i rower będzie jeździł jak nowy.