Hajnówka nocą
-
DST
17.60km
-
Czas
00:43
-
VAVG
24.56km/h
-
Temperatura
12.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Ostatnio pogoda nie pozwala na jazdę do pracy rowerem, bo 2 dni z rzędu z rana padało i nie chce mi się zajechać do pracy w mokrym ubraniu. Dziś po południu przestało padać, nawet do wieczora nieco ulice przeschły i pojeździłem sobie trochę po mieście. W wieczornej jeździe widzę cel w biciu swoich rekordów na stravie. Dziś udało się 2 pobić. Lubię analizować odcinki na stravie po MRDP pod kątem tego jakie czasy mają uczestnicy maratonu. I tak na przykład odcinek Hajnówka-Kleszczele dość długi (21,9km) mam miejsce 34 (równo 52 minuty) tuż przed Remkiem Siudzińskim, który jest 35 :) Jasna sprawa, że żeby Remek zaczynał w Hajnówce jazdę a nie w Jastrzębiej Górze, to miałby czas bez porównania lepszy, ale i tak przyjemnie widzieć się w sąsiedztwie takiego mistrza. CFCfan ma tam miejsce 53, ale on gdzieś tam spał po drodze, więc się nie liczy :) A jeszcze inna ciekawostka. Jest taki króciutki odcinek koło Orlenu, jestem tam czwarty z wynikiem 35 sekund, a klasyfikację zamyka na miejscu 103 - Wilk, czas 25 minut 10 sekund :)
Wzorując się na koledze Putinie zrobiłem zdjęcie pewnej biedronce w świetle latarni, żeby nie napisać pod latarnią:
No i na koniec mapka:
komentarze
No i na weselu byłem w Hajnówce i ślubie w cerkwi, ale to już nie rowerem :)