Praca 27/2018
-
DST
6.30km
-
Czas
00:18
-
VAVG
21.00km/h
-
Temperatura
20.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś sporo cieplej niż wczoraj, rano plus 3, po południu szaleństwo - plus 20. Dobrze, że się lżej ubrałem, ale i tak na powrocie było sporo za ciepło, nie spodziewałem się aż takiej temperatury. Żebym miał drugi raz wracać, to bym zostawił w pracy bluzę lub kurtkę. Dziś wziąłem licznik, bo jak było zimno to go nie używałem, bo wyłączał się przy mrozie i zauważyłem, że muszę zmienić ustawienia pod nowe opony, teraz koła mają mniejszy obwód i pokazuje mi za dużą prędkość, niby że jechałem max dziś 39km/h a według stravy było 36km/h. Jak będę miał czas to przy takiej temperaturze można będzie powalczyć o swoje rekordy na odcinkach ze stravy, ciekawe czy coś uda się pobić, jadąc na węższych oponach. Dziś miałem po drodze z pracy jeden odcinek, ale pod wiatr to i tak bym rekordu nie pobił, więc nie starałem się tam o prędkość.
Praca 26/2018
-
DST
6.30km
-
Czas
00:18
-
VAVG
21.00km/h
-
Temperatura
12.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś rano -2 stopnie, ubrałem się na zimowo - zimowa kurtka, czapka, rękawiczki, buty. Powrót w temperaturze +12 :) Po przejechaniu kilometra byłem mokry. Dobrze, że przynajmniej bluzę zdjąłem i wsadziłem do plecaka. Fajnie, że w końcu jest wiosennie na dworze. Jeśli z rana będzie powyżej 0 to można będzie w lżejszym stroju jeździć do pracy. Jazda dziś krótka, trzeba po obiedzie jechać na poszukiwanie odkurzacza, a potem siatkówka, więc czasu na jazdę znowu nie mam.
Na myjnię i test opon
-
DST
4.70km
-
Czas
00:13
-
VAVG
21.69km/h
-
Temperatura
3.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś przy okazji wolnego miałem czas zmienić opony w rowerze. Jeździłem dotąd na 26x1,5, ale kupiłem od Katany 26x1,0. Ciekawy efekt. Rower jedzie zauważalnie lżej. Dziś jazda za krótka i za zimno na jakieś porządniejsze sprawdzenie, ale i tak jest fajnie. Pogoda niezbyt do jazdy. Po nocnych opadach śniegu ulice mokre. Celem jazdy była myjnia. Przygotowałem 4 złotówki, ale wystarczyła jedna, na może 1zł i 50gr by się przydało, ale moja myjnia nie przyjmuje groszy, więc troszkę czasu zabrakło.
Porównanie szerokości:
Porównanie wysokości:
Rower po myciu:
Teraz koła wyglądają jak od mniejszego brata, jakby miały 24" a nie 26", śmieszny ta odległość między błotnikiem a oponą :) Ale ja się tym nie martwię, ważne że fajnie się jeździ :)
Praca 25/2018
-
DST
6.50km
-
Czas
00:22
-
VAVG
17.73km/h
-
Temperatura
10.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wczoraj padał śnieg i było zimno, wietrznie, więc rowerem nie jeździłem. Dziś było całkiem fajnie, taka wiosna jak dziś to może być, 10 stopni na plusie i słonecznie. Nie miałem czasu na jazdę, bo mieliśmy w domu generalne porządki, trzepanie dywanów itp. Oczywiście jak trzeba było sprzątać to zepsuł się odkurzacz. Trzeba będzie nowy kupić, bo już chyba ze 3 razy był naprawiany i znowu się psuje. Tak sobie sprawdzam pogodę i w środę szaleństwo - 18 stopni ma być, hurra :)
Zdjęć nie ma, mapy nie ma, za to są życzenia: zdrowych, wesołych Świąt Wielkanocnych :)
Praca 24/2018
-
DST
6.60km
-
Czas
00:21
-
VAVG
18.86km/h
-
Temperatura
5.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś do pracy przez bazar, trzeba było kawę kupić. Powrót też troszkę dłuższy. Na pierwszym skrzyżowaniu, gdzie miałem skręcić w lewo kilka samochodów miało zamiar zrobić to samo, więc je ominąłem i pojechałem w prawo. Potem znowu analogiczna sytuacja. I dopiero na trzecim skrzyżowaniu w miarę sprawnie skręciłem w lewo, bo już wtedy skręcałem z głównej, a te dwa wcześniejsze skrzyżowania to ja byłem na podporządkowanej i musiałbym przepuszczać tych co główną jadą. Zdjęć nie robiłem, to wstawię dziś zdjęcie zrobione w piątek. Białystok, bloki na Legionowej, bo ja podobnie jak Putin, lubię bloki, a w Hajnówce takich dużych nie ma:
Praca 23/2018
-
DST
6.50km
-
Czas
00:20
-
VAVG
19.50km/h
-
Temperatura
2.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś wstałem przed budzikiem i wcześniej wybrałem się do wyjścia, mógłbym dłużej pojeździć przed pracą, ale mi się nie chciało. Znaczy przejechałem się trochę naokoło, ale niezbyt dłużej wyszło niż najkrótszą drogą. Po drodze spotkałem państwa Kaczyńskich i zrobiłem im zdjęcie:
Powrót najkrótszą drogą, bo szwagier zadzwonił, żebym mu coś kupił, a do przewiezienia tego był niezbędny samochód. A jeszcze mnie czeka dziś siatkówka, ale to też samochodem pojadę, nie chcę po siatkówce będąc spoconym jechać rowerem.
Powrót z serwisu
-
DST
1.80km
-
Czas
00:05
-
VAVG
21.60km/h
-
Temperatura
10.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś pojechałem do pracy autobusem, mam za darmo z okazji oddawania krwi, to trzeba korzystać. W czwartek oddałem rower do serwisu, miał być do odbioru na piątek, ale nie miałem czasu ani w piątek, ani w sobotę go odebrać. Szkoda, bo w niedzielę mógłbym pojeździć lecz nie miałem czym. Za to mam w końcu samochód sprawny i odebrany z warsztatu. Dystans dziś marny, ale po drodze na przystanek pstryknąłem kilka fotek z dzisiejszego poranka pokazujących piękno mojego miasta :)
1) Dworzec, węgiel białoruski i podkłady pod nowe tory - systematycznie zużywane:
2) Wschód słońca, szkoda że aparat nie oddaje jak to pięknie wyglądało...
3) Wyjście z wiaduktu:
4) Mój przystanek startowy i nadjeżdżający autobus:
A odnośnie samej jazdy to musiałem uważać żeby hamulców za mocno nie wciskać, lekkie dotknięcie i już rower hamuje.
Praca 22/2018
-
DST
3.90km
-
Czas
00:17
-
VAVG
13.76km/h
-
Temperatura
6.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś rano fajna pogoda, niby mróz ale odczuwalnie było cieplej niż w poprzednie dni, bo nie było wiatru. Po pracy wpadłem na pomysł, że odstawię rower do serwisu, bo jutro nie będę jeździł to idealna okazja. Musiałem wymienić nakrętkę kontrującą przy kierownicy, oryginalna pękła i nie trzymała, co jazda to mi się luzowała i musiałem palcami dokręcać. Mechanik zrobił to w 2 minuty na poczekaniu, ale jeszcze chciałem hamulce wyregulować, bo od jakiegoś czasu słabo hamują. Okazuje się, że to dlatego, że już są na wykończeniu. Zostawiłem, żeby mi to zrobił. Mógłbym samemu, ale jak reguluję hamulce to albo nie hamują, albo któryś klocek obciera i wolę żeby fachowiec to zrobił. Z serwisu wróciłem z buta, jest mniej więcej w połowie drogi między pracą a domem.
Praca 21/2018
-
DST
5.20km
-
Czas
00:17
-
VAVG
18.35km/h
-
Temperatura
0.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś jazda w obie strony najkrótszą drogą. Przy powrocie zimniej niż ostatnio, było 0 stopni, a w ciągu dnia nawet dość duży śnieg padał, ale póki wracać to się stopił. Więc pewnie w dzień było powyżej zera. Jeszcze tylko jutro do pracy i długi weekend, bo na piątek wziąłem urlop i pojadę po samochód oraz kilka innych spraw w Białymstoku załatwić.
Praca 20/2018
-
DST
11.30km
-
Czas
00:37
-
VAVG
18.32km/h
-
Temperatura
2.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś rano temperatura nadająca się do jazdy, było aż -3, szaleństwo na początek wiosny. Przy powrocie jeszcze lepiej +2. Dziś miałem czas, żeby wracać z pracy nieco na około. Po drodze wpadł mi pomysł, żeby sprawdzić jak wyglądają tory wąskotorówki po jesiennym remoncie. I tak, tory są ładne, za to tam gdzie były wymieniane to strasznie ciężko jechać obok nich. Wcześniej była tam fajna ścieżka wzdłuż torów, a teraz jest wąsko, tuż obok jest rów, więc trzeba uważać, żeby na liściach i patykach nie fiknąć do rowu. A chcąc jechać blisko torów to lewym pedałem zaczepiam za podkłady. Odeszła mnie ochota na jazdę tamtędy w przyszłości, chyba że inni wyjeżdżą ścieżkę, żeby nadawała się do jazdy. Oto zdjęcia:
Tak wyglądają nowe tory koło szpitala, tu nawet da się jechać, tyle że piach, ale pewnie z czasem się ubije i będzie ok.
A to tunel pod drogą do Białowieży, dalej pod torami do Białowieży. Liście wszystko zasypały i nie widać jak ścieżka jest beznadziejna. W tym miejscu wspiąłem się na górę i wróciłem cywilizowaną drogą Białowieża-Hajnówka. Oto mapka z powrotu: