Praca 39/2017
-
DST
5.30km
-
Czas
00:15
-
VAVG
21.20km/h
-
Temperatura
24.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś w końcu mogłem pojechać do pracy. Dzieci zdrowe, żona też. W obie strony jazda najkrótszą drogą nic ciekawego nie było do sfotografowania. Chociaż nie - pod pracą pojawił się fajny rower - kolega kupił Cube'a z hamulcami tarczowymi, przerzutkami w piaście, dynamo w piaście. Może kolejnym razem go sfotografuję jak nikt nie będzie widział, bo tak trochę głupio robić zdjęcie dla czyjegoś roweru, a dziś z rana nie wiedziałem czyj to jest i czy właściciela obok nie ma, a po południu razem odjeżdżaliśmy.
H-ka-Dubicze Os.-H-ka
-
DST
16.00km
-
Czas
00:36
-
VAVG
26.67km/h
-
Temperatura
16.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś Jasia wypisali ze szpitala :) po dniu zabawy z dziećmi, moglem w nocy pojeździć. Wyruszyłem o 22:22 z zamiarem pobicia kilku rekordów na stravie i wypróbowania nowej bluzy. Bluza fajna jeśli chodzi o temperaturę i wygodę ale ma jedna wadę - płytkie kieszenie w żadnej z nich nie mieści się telefon. Myślę ee tam wsadzę go do kieszeni w spodenkach i póki jechałem po Hajnówce było ok a przy szybszym kręceniu zaczął mi latać w górę i w dół. Drugi problem - rozładowała się bateria w liczniku. Wiec nie kontrolowałem czasu. Ale to nic - na przejechanych 5 odcinków na jednym pobiłem swój rekord (o 1 sekundę z 6min5sek na 6min4sek :). Miałem ciekawa sytuację na powrocie. Z oddali widziałem swiatła jakby samochód stal lub pomału jechał. Jak dojechałem do niego okazało się że to traktor z przyczepą. Myślałem że pojadę za nim ale jechał na tyle wolno, że trzeba było go wyprzedzić i starać się żeby nie dogonił. Tak jakieś 4 km uciekałem i udało się szybciej od niego przejechać fragment trasy. A jutro pobudka przed 6 i do pracy. Koniec z wylegiwaniem się do 7 :) Tym razem taka fotka:
Praca 38/2017
-
DST
15.20km
-
Czas
00:41
-
VAVG
22.24km/h
-
Temperatura
26.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dopiero dziś dodaję wpis z wczorajszej jazdy. Wieczorem mój starszy syn wymiotował wiele razy i w nocy pojechaliśmy do szpitala. Dziś okazało się że ma rotawirusa :( Dostał kilka kroplówek, ale niezbyt mu się poprawiło, z upływem czasu powinno być lepiej. Dziś żona z nim została w szpitalu, a ja z młodszym w domu. Młodszy też miał podobne objawy kilka dni temu, ale u niego łagodniej przeszło. Ehh nie lubię chorób.
A wczorajsza jazda była trochę dłuższa niż zwykle, wracałem przez wioskę ze zdjęcia:
Teraz przymusowa przerwa od roweru. Oby krótka.
H-ka-Stary Kornin-Zbucz-Czyże-H-ka
-
DST
42.60km
-
Czas
01:47
-
VAVG
23.89km/h
-
Temperatura
26.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
ziś miałem 2 godzinki na jazdę, za to nie miałem konkretnego pomysłu gdzie jechać. Postanowiłem jechać przez pola, żeby nie było lasów po drodze, to mógłbym się trochę opalić. Pojechałem na zachód i już po kilku kilometrach chciałem zawrócić, bo wiatr niby nie duży, ale wiał centralnie z zachodu. Udało się przemęczyć ten odcinek i im bliżej domu tym lżej się jechało. 1/3 trasy pod wiatr, 1/3 boczny i 1/3 w plecy. Na kilku odcinkach pobiłem swoje rekordy na stravie (oczywiście tam gdzie było z wiatrem). Ostatecznie wyszło ponad 40km :) Kilka zdjęć:
1) Fajny znak - betonowy słup i tablica wyblakła.
2) Cmentarz koło Starego Kornina. Kiedyś była dyskusja na bikestats nt. wysokości ogrodzenia - tu jest równo z ziemią, a droga jest niżej, ale to nic, zmarli i tak nie uciekną stamtąd mimo niskiego muru :)
3) Kolejny cmentarz i kaplica koło Morza:
4) A to Morze:
I mapa (na prędkość max nie patrzcie - było 50km/h, nie wiem skąd endomondo wzięło 79,7km/h, na stravie jest 51,5km/h, ale mapka ze stravy jest brzydka):
Półmaraton hajnowski
-
DST
8.50km
-
Czas
00:34
-
VAVG
15.00km/h
-
Temperatura
24.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś był półmaraton hajnowski. Biegacze - amatorzy biegli z Białowieży do Hajnówki. Pojechałem zobaczyć, bo parę moich znajomych startowało. Z trzema osobami przejechałem się kawałek trasy. Fajna impreza. Zwycięzca miał czas 1godz. 8min. Dystans jakieś 21km. Wielu ludzi rowerem w takim czasie nie przejedzie tyle :) Pierwszy raz na Bikestats wstawiam dane z jazdy z licznika, nie włączałem Stravy, bo było więcej stania lub chodzenia z rowerem niż jeżdżenia.
Praca 37/2017
-
DST
19.20km
-
Czas
00:51
-
VAVG
22.59km/h
-
Temperatura
23.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś rano jazda przez las:
Tak wygląda Green Velo z Hajnówki do Białowieży. Nie polecam jazdy szosą, można się zakopać w piachu i nieźle trzęsie na żwirze. Za to znaków jest całkiem sporo, które co pewien czas informują, że jesteśmy na trasie.
W połowie dnia niespodziewanie musiałem pojechać na chwilę do domu. Więc ostatecznie wyszło, że trasę Dom-Praca-Dom pokonałem dziś 2 razy. Powrót też okrężną drogą, więc uzbierało się dziś prawie 20km.
Mapka z porannej jazdy do pracy:
Do apteki i paczkomatu
-
DST
6.50km
-
Czas
00:17
-
VAVG
22.94km/h
-
Temperatura
21.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś na urlopie, jazdy do i z pracy nie było, za to była jazda wieczorem do apteki i paczkomatu. Coraz więcej komarów i już zdążyły moich chłopców pogryźć. Pogoda letnia i super :) Zdjęć nie robiłem, to chociaż mapkę wstawię:
Praca 36/2017
-
DST
7.10km
-
Czas
00:22
-
VAVG
19.36km/h
-
Temperatura
18.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
W końcu jest na tyle ciepło, że nie muszę palić w piecu. W związku z tym przy wstawaniu o tej samej porze mam o jakieś 10-15 minut więcej czasu, który mogę przeznaczyć na rower. Dziś akurat jazdy było niezbyt dużo, bo pojechałem przed pracą na bazar. W Hajnówce, jak co środę, mamy dzień targowy. Chłopaki z naszej firmy pojechali pokazywać kotły, a ja pojechałem zobaczyć czy coś sprzedali. Fajnie się ustawili - po jednej stronie drzewka, roślinki, kwiatki, po drugiej też, a pomiędzy nimi kotły C.O. A obok mięso, ubrania - mix asortymentu w jednym miejscu. Powrót krótką drogą, zaliczyłem tylko paczkomat, ale on i tak jest po drodze. Jutro urlop. Mam sprawy do załatwienia samochodem, więc pewnie jazdy rowerem nie będzie. A mógłby być po raz pierwszy pełny tydzień rowerem do pracy.
Praca 35/2017
-
DST
7.90km
-
Czas
00:23
-
VAVG
20.61km/h
-
Temperatura
19.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś wyszedłem z domu trochę wcześniej niż trzeba, ale nie chciało mi się jechać okrężną drogą. Wczoraj było mi za ciepło, więc dziś ubrałem się lżej i było za zimno z rana. Ograniczyłem się do jazdy najkrótszą drogą. Po południu już było w sam raz. Odwiedziłem fryzjerkę i teraz mam krótsze włosy i brodę. Zrobiłem zdjęcia dla porównania, ale głupio na nich wyszedłem więc nie będę tu wstawiał. Jutro muszę na 16:15 z chłopakami pojechać do dentystki więc powrót będzie najkrótszy z możliwych, może z rana coś więcej pojeżdżę, żeby chociaż 10km zrobić za dzień.
Praca 34/2017
-
DST
9.00km
-
Czas
00:27
-
VAVG
20.00km/h
-
Temperatura
19.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Udało mi się wcześniej wybrać więc pojechałem do pracy przez las. Czasem wracam taką drogą, jest tam fajny podjazd. Jadąc do pracy mam w tym miejscu z górki. Jeśli chodzi o dystans to z 2,6km robi się 6km. Taką oto ścieżką mam przyjemność jechać:
Powrót jak to w poniedziałek najkrótszą drogą. Coś mi odbiło i nie włączyłem Stravy. Telefon szybko znalazł lokalizację i z tej radości włożyłem go do kieszeni, a jak pod domem chciałem zatrzymać aktywność to okazało się że jej nie włączyłem. Na szczęście nie jechałem setkę tylko 3 km :)