Praca 69/2017
-
DST
6.80km
-
Czas
00:26
-
VAVG
15.69km/h
-
Temperatura
28.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
W środę po pracy wyjeżdżałem i dopiero teraz mam czas na zrobienie wpisu. Jazda do pracy przez bazar, kupowałem tam kawę niemiecką Movenpick. W środy mamy w Hajnówce dzień targowy i przyjeżdża taki fajny stragan co sprzedaje kawy, herbaty, słodycze produkcji zachodniej. I tak np. kawa Jacobs robiona dla Niemców jest w moim odczuciu lepsza niż dla Polaków, tak samo inne marki. Można kupić różne herbaty angielskie. Ja tam upodobałem sobie kawę Movenpick. Nie dość, że dobra to jeszcze tańsza niż w sklepach, bo za 500g paczkę mielonej płacę 17zł. Powrót też przez miasto. Odwiedziłem paczkomat, tym razem w celu wysłania pewnej rzeczy którą sprzedałem na Allegro. Okazało się, że wysyłka jest jeszcze prostsza niż odbiór. Wystarczyło zeskanować kod z etykiety i otworzyła się skrytka. A klient z Allegro też nietypowy, kupił towar za niecałe 40zł w sobotę 29 lipca i dopiero 8 sierpnia zapłacił :) w ciągu tego czasu 2 razy pytałem się czy aby na pewno chce kupić, bo długo zwleka z wpłatą, a on że tak i że już wpłaca, a z tego już wyszło półtorej tygodnia. A może to normalne, tylko że ja zawsze płacę bezpośrednio po kupieniu i wydaje mi się dziwne takie odkładanie płatności.
Praca 68/2017
-
DST
8.90km
-
Czas
00:25
-
VAVG
21.36km/h
-
Temperatura
23.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś do pracy późno wyszedłem i musiałem jechać najkrótszą drogą, żeby zdążyć. Poza tym to bardzo zimno jak na ostatnie upały. O 6 rano było ledwie 9 stopni, jak jechałem to może z 11, bo nie sprawdziłem przed wyjściem to dokładnie nie wiem, ale tak czy siak było zimno. Coś ostatnio dużo rozbitego szkła spotykam po drodze. Wczoraj wjechałem w szkło, ale na szczęście nie przebiłem dętki, a dziś znowu przy jeździe powrotnej nie mogłem ominąć rozbitej butelki, bo bym wjechał pod samochód, zobaczę jutro rano czy będzie powietrze. Powrót z pracy trochę okrężną drogą - przez ul. Celną. Dojazd do Celnej przez las już prawie całkiem zarośnięty, musiałem ręce trzymać przy środku kierownicy, żeby nie poparzyć rosnącymi przy ścieżce pokrzywami. Jadąc celną jest odcinek na stravie, dziś miałem tam wiatr w plecy i udało mi się pobić mój rekord z 1:36 na 1:30. Kom wynosi 1:09, dla mnie nie do osiągnięcia, odcinek jest pod górkę i trzeba jechać 41km/h żeby mieć koma. Zdjęć dziś nie robiłem, to chociaż mapkę z powrotu wstawię:
A jazda była trochę dłuższa, bo o ok. 200m jakie dzieli moją formę od MOPS-u, nie włączałem rejestracji tego, a chciałem złożyć wniosek na kontynuację 500+ i pan w MOPSie powiedział, że nie mają druków, żebym sobie z internetu wydrukował :) bo u nich druki będą dopiero w połowie sierpnia.
Praca 67/2017
-
DST
6.10km
-
Czas
00:18
-
VAVG
20.33km/h
-
Temperatura
21.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś zdecydowanie zimniej, z rana było tylko 14 stopni. Jechałem w długich spodniach i koszuli. Powrót też bez szału, ledwie trochę powyżej 20. Znalazłem fajny obrazek na murze koło myjni:
H-ka-Narewka-H-ka
-
DST
50.30km
-
Czas
02:03
-
VAVG
24.54km/h
-
Temperatura
29.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
W niedzielę znalazłem 2 godzinki na rower w porę obiadową. Zdecydowałem się pojechać do Narewki. Niezbyt lubię jazdę w tamtą stronę, gdyż droga Hajnówka-Narewka jest najgorszą jaką można wyjeżdżać z Hajnówki. Najpierw DDR przez Dubiny i Nowosady z kostki i wjazdy na posesję obniżone, co powoduje skakanie na rowerze co chwilę. Za Nowosadami koniec DDR za to droga DW 687 nierówna, wąska, dużo dziur. Dużo samochodów jeździło przy okazji niedzieli, bo droga prowadzi m.in. do zalewu Siemianówka gdzie wczoraj była dobra pogoda na plażowanie, więc pewnie sporo ludzi tam jechało. Współczuję uczestnikom zbliżającego się maratonu dookoła Polski, że będę musieli jechać tą drogą. Może chociaż będą mieli mniej samochodów, jadąc środkiem drogi, aż tak źle nie jest jak przy poboczu. Tym nie mniej raz na rok można było tamtędy przejechać się. Mam plan na jazdę przez zalew Siemianówka po nasypie kolejowym, jest to jedna z opcji na setkę, ale nie wiem czy w tym roku zdecyduję się na to i czy będzie czas na setkę. Pojeździłem po Narewce i zrobiłem 2 zdjęcia:
To wjazd do Narewki od strony północnej:
A to cerkiew, zdjęcie zrobione "od tyłu", był akurat pogrzeb i przed wyjściem stali żałobnicy, nie chciałem im zdjęcia robić.
Mapka, tym razem z Endomondo:
H-ka-Dubiny-H-ka
-
DST
16.80km
-
Czas
00:39
-
VAVG
25.85km/h
-
Temperatura
23.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
No to zgodnie z zapowiedzią przejechałem się dziś nocą. Trochę było po Hajnówce, a trochę poza, bo dojechałem do cerkwi w Dubinach, oto ona:
A tu rzut oka w drugą stronę:
Fajnie się jechało, temperatura odpowiednia, wiatr delikatny. Pobiłem swój jeden rekord na stravie - o 1 sekundę ale zawsze to lepiej niż było. Jeszcze na dwóch odcinkach starałem się pobić swoje rekordy, ale tym razem nic z tego nie wyszło. Ale to nic, dla mnie najważniejsza jest radość z jazdy. Jutro zapewne nie będę miał czasu pojeździć, ale może w niedzielę gdzieś się wybiorę. Mapka:
Praca 66/2017
-
DST
5.80km
-
Czas
00:19
-
VAVG
18.32km/h
-
Temperatura
29.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś znowu krótko, tym razem musiałem po pracy zajechać do rodziców i z dodatkowym bagażem wiezionym w reklamówce w ręku nie miałem możliwości na dłuższą jazdę. Może zaraz jeszcze wyjdę pojeździć pt. Hajnówka nocą.
Praca 65/2017
-
DST
6.10km
-
Czas
00:18
-
VAVG
20.33km/h
-
Temperatura
29.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś po dwóch dniach przymusowego urlopu byłem w pracy. Na szczęście dla mojego Jasia nic poważniejszego się nie stało i wczoraj wypuścili go do domu. Teraz chłopcy jeżdżą rowerami w kaskach, oby już nie mieli tego rodzaju wypadków. Moja jazda dziś była krótka. Po pracy jeździłem na wioskę i nie miałem czasu, żeby dziś dłużej pojeździć.
Praca 64/2017
-
DST
6.40km
-
Czas
00:20
-
VAVG
19.20km/h
-
Temperatura
29.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
No to się porobiło... Mój syn miał wypadek na rowerze, nie wiem dokładnie jak, ale spadł z niego i uderzył głową w chodnik :( Zrobił się spory guz z lewej strony czoła, tak trochę nad czołem. Pojechaliśmy do szpitala, żeby zbadali czy to nic poważnego, bo niby bardzo nie narzekał po wypadku, tyle że taki zmęczony się zrobił nic mu się nie chciało robić tylko leżał na kanapie... No i w szpitalu w Hajnówce nic nie zrobili, bo nie mają sprzętu i lekarzy od takich urazów i wysłali do Białegostoku. Była godzina gdzieś 20:30 jak zajechaliśmy do szpitala, po godzinie z młodszym synem pojechałem do domu, a żona ze starszym została, mieli jechać karetką do Białegostoku, ale karetki nie było na miejscu tylko gdzieś w terenie i czekali. Nie można było swoim samochodem zawieźć, bo to uraz głowy, musi być pielęgniarka itp. Fajnie, że mama mogła przyjechać i spać u nas, bo w każdej chwili może się okazać, że trzeba jechać do Białego ich zabierać do domu, a Gabrysia który ma niecałe 4 lata nie zostawię samego domu, ani nie będę go budził w środku nocy żeby jechać. Właśnie jak to piszę to żona napisała smsa, że są już w Białym, czekają na lekarza, który przeprowadza jakiś zabieg i za pół godziny powinien skończyć i zbadać naszego Jasia. Ehhh, oby tylko to nie było coś poważnego...
Hajnówka nocą
-
DST
15.70km
-
Czas
00:39
-
VAVG
24.15km/h
-
Temperatura
20.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś po południu byli u nas znajomi na grillu. A że dość wcześnie poszli, bo o 21 to jeszcze zdążyłem posprzątać i wyjść na rower. Dziś cudowna pogoda - 20 stopni, bez wiatru. Dodatkowo byłem najedzony i nawodniony trzema piwami, więc się fajnie jechało. Dziś komów nie zdobyłem, ale 4 puchary za rekordy wpadły. Fajnie tak popatrzeć, że na jakimś tam odcinku miałem kilka jazd, ostatni mój rekord był 2 sierpnia 2016, więc prawie dokładnie rok temu, a teraz nawet bardzo nie wysilając się pobiłem go o 11 sekund. Nawet miałem fantazję zrobić zdjęcia, mało co na nich widać ale wstawię. A i jeszcze coś, lipiec jest rekordowy dla mnie, już mam ponad 400km, a jeszcze jutro przynajmniej 5 zrobię :) Galeria Leśna:
Ul. 3 maja - centrum Hajnówki:
Mapka:
Praca 63/2017
-
DST
7.20km
-
Czas
00:21
-
VAVG
20.57km/h
-
Temperatura
27.0°C
-
Sprzęt Kross Grand Energy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś krótka jazda, z rana po wczorajszej pracy niezbyt mi się chciało jechać, a po południu musiałem szybko wracać.